https://pomorska.pl
reklama

"Ani d..., ani zębów umyć nie można." Co z wodą w Janikowie?

(dan)
Burmistrz Janikowa Andrzej Brzeziński przyznaje, że fachowcy długo nie mogli znaleźć przyczyn nocnych kłopotów z wodą w Janikowie. W końcu, jak zapewnia, znaleźli odpowiedź.
Burmistrz Janikowa Andrzej Brzeziński przyznaje, że fachowcy długo nie mogli znaleźć przyczyn nocnych kłopotów z wodą w Janikowie. W końcu, jak zapewnia, znaleźli odpowiedź. sxc
- Ani d..., ani zębów umyć nie można. Kpina!!! Kto jest za ten bajzel odpowiedzialny? - pyta na forum "Pomorskiej" nasz Czytelnik, a inny dodaje: - Człowiek wraca późno z pracy, a tu się k.... umyć normalnie nie można. Za co ja płacę?

Mieszkańcy Janikowa piszą, ale i dzwonią do nasze redakcji. Proszą o interwencję. Nie chcą już kłaść się do łóżka bez wieczornej kąpieli.

Przeczytaj także:Obwodnica Janikowa okazała się o 325 tysięcy złotych droższa niż miała. Dlaczego?

- Zrozumiałbym, gdyby to stało się raz, nawet dwa, ale problemy z wodą mamy notorycznie od prawie dwóch miesięcy. Proszę sobie wyobrazić taką sytuację. Wraca pan zmęczony z pracy. Chce pan się porządnie umyć i rzucić się do łóżka. Odkręca pan kran i zamiast wody słyszy powietrze w rurach. Toć to szlag człowieka trafia - wyznaje pan Jerzy. Jego małżonka również chce dodać dwa słowa: - Obdzwoniłam całą moją rodzinę mieszkającą w okolicznych gminach. Tam nie mają takich problemów z wodą jak my. Co się dzieje w tym Janikowie?

Nasi internauci tracą cierpliwość. - Znowu brak wody. Codziennie jakaś awaria. Ani się umyć, ani wyprać. A jak już leci, to żółta woda - wyznaje jeden z nich. Inny sugeruje wręcz, że awaria "to dobry pretekst, żeby zaoszczędzić na mieszkańcach Janikowa". - Niech się hołota nie myje, co? - pyta rozżalony.

Burmistrz Janikowa Andrzej Brzeziński przyznaje, że fachowcy długo nie mogli znaleźć przyczyn nocnych kłopotów z wodą w Janikowie. W końcu, jak zapewnia, znaleźli odpowiedź.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

- Woda jest przepompowywana ze stacji w Wierzejewicach do specjalnego zbiornika w Janikowie. Okazało się, że zamieszczona w nim sonda za późno pokazywała, że należy dopełnić zbiornik wodą z Wierzejewic. Gdy pompy się włączały, wysysały wodę do zera. Stąd brały się braki wody w Janikowie oraz powietrze w rurach - relacjonuje nam burmistrz. Zapewnia, że usterka została już naprawiona.

Niestety, jak się okazuje, problemy z dostawą wody były również i wczoraj. Tym razem pękł rurociąg. - Robimy co możemy, żeby jak najszybciej naprawić awarię. Do tego typu zdarzeń dochodzi wszędzie. Nic na to nie możemy poradzić - wyznaje.

Wiadomości z Inowrocławia i okolic

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dupaaa

Tylko Zjednoczeni Gnojno!!!

k
kler
Dume masz w Kołodziejewie!
U
UJ !
Ratować Unie Dume Tego Pięknego Miasteczka !!!
Tylko MLKS !!
g
gosc
Srututu p. Burmistrzu sonda źle pokazywała stan wody i przez 2 miesiące fachowcy a nie zauważyli tego? Śmiech na sali. Ładni fachowcy pracują w tej firmie.

Dwa miesiące nie zauważyli, że czujnik źle pokazuje i nie załącza na czas pomp??. No sorry Winnetou ale jak się zdarzy, że woda zostaje wypompowana ze zbiornika "B" praktycznie do zera a z punktu poboru "A" nie wystartują pompy to od razu wiadomo, że coś jest nie tak z czujnikami w punkcie "B" bądź na linii punkt A-B. I do tego dwaa miesiące dochodzili......

Takie tłumaczenia to w przedszkolu można przedstawiać. Wychodzi na to, że firma albo jest źle zarządzana albo pracują w niej ludzie niekompetentni.

Tak czy siak ktoś musi ponieść za to konsekwencje. A jeżeli sytuacja powtórzy się to każdej chwili można zredagować pismo do odpowiednich służb, które zapewne dojdą kto w tej sprawie zawinił i ponosi odpowiedzialność. I nie pomogą tłumaczenia że coś tam coś tam. Szczególnie, jeżeli na daną okoliczność nie będzie dokumentacji(z 2 miesięcy wstecz) to firma leży.

Żyjemy w XXI wieku i jeżeli ktoś płaci za coś to zwykła przyzwoitość nakazuje, by w razie problemów informować ogół, że są prowadzone prace remontowe bądź konserwacyjne. Mamy TV, internet, radio..

Ale nie najlepiej wyłączać w NOCY od ok. 23 do 5:30 wodę - czujnik pokazywał źle akurat w najmniej obleganych godzinach łazienek..... dziwne.
Jezeli Pan Burmistrz uwaza sie za najlepszego specijaliste w kazdej dziedzinie i nie potrafi odwolac sie do wiedzy i doswiadczenia innych i kazdy problem chce sam rozwiazywac to mamy takie wyniki.Choc problem techniczny moim zdaniem nie byl na miare nagrody Nobla.Wiecej zaufonia do wiedzy specijalistow Panie Burmistrzu.
K
Kto im pomoże
Srututu p. Burmistrzu sonda źle pokazywała stan wody i przez 2 miesiące fachowcy a nie zauważyli tego? Śmiech na sali. Ładni fachowcy pracują w tej firmie.

Dwa miesiące nie zauważyli, że czujnik źle pokazuje i nie załącza na czas pomp??. No sorry Winnetou ale jak się zdarzy, że woda zostaje wypompowana ze zbiornika "B" praktycznie do zera a z punktu poboru "A" nie wystartują pompy to od razu wiadomo, że coś jest nie tak z czujnikami w punkcie "B" bądź na linii punkt A-B. I do tego dwaa miesiące dochodzili......

Takie tłumaczenia to w przedszkolu można przedstawiać. Wychodzi na to, że firma albo jest źle zarządzana albo pracują w niej ludzie niekompetentni.

Tak czy siak ktoś musi ponieść za to konsekwencje. A jeżeli sytuacja powtórzy się to każdej chwili można zredagować pismo do odpowiednich służb, które zapewne dojdą kto w tej sprawie zawinił i ponosi odpowiedzialność. I nie pomogą tłumaczenia że coś tam coś tam. Szczególnie, jeżeli na daną okoliczność nie będzie dokumentacji(z 2 miesięcy wstecz) to firma leży.

Żyjemy w XXI wieku i jeżeli ktoś płaci za coś to zwykła przyzwoitość nakazuje, by w razie problemów informować ogół, że są prowadzone prace remontowe bądź konserwacyjne. Mamy TV, internet, radio..

Ale nie najlepiej wyłączać w NOCY od ok. 23 do 5:30 wodę - czujnik pokazywał źle akurat w najmniej obleganych godzinach łazienek..... dziwne.

Nie od dzisiaj wiadomo, że na kłamstwie świat zbudowano. Jestem ciekaw gdyby wody nie było w Warszawie czy w ten sam sposób władza by się tłumaczyła??? A może ktoś zaraz straci w takim układzie pracę. W Warszawie tak by było. Wiadomo Janikowo to nie Warszawa ludzi można tu robić na szaro i tak nie mia kto ich bronić jak sami się nie obronią to kto im pomoże??
C
Co oni chcą
Co ci Janikowianie znowu chcą wody? Po pracy nad jezioro można iść się umyć to nawet dla zdrowotności dobrze zrobi. Teraz będzie można się w przerębli wykompać. Janikowo szybko zauważone zostanie przez media, że ludzie z całymi rodzinami chodzą się pluskać w ten sposób. Hartować się nie narzekać.

A teraz poważnie , współczuję, bo nic tak nie wkurza jak się za coś płaci a z tego nie można skorzystać. Woda to podstawa.
m
mariano
Srututu p. Burmistrzu sonda źle pokazywała stan wody i przez 2 miesiące fachowcy a nie zauważyli tego? Śmiech na sali. Ładni fachowcy pracują w tej firmie.

Dwa miesiące nie zauważyli, że czujnik źle pokazuje i nie załącza na czas pomp??. No sorry Winnetou ale jak się zdarzy, że woda zostaje wypompowana ze zbiornika "B" praktycznie do zera a z punktu poboru "A" nie wystartują pompy to od razu wiadomo, że coś jest nie tak z czujnikami w punkcie "B" bądź na linii punkt A-B. I do tego dwaa miesiące dochodzili......

Takie tłumaczenia to w przedszkolu można przedstawiać. Wychodzi na to, że firma albo jest źle zarządzana albo pracują w niej ludzie niekompetentni.

Tak czy siak ktoś musi ponieść za to konsekwencje. A jeżeli sytuacja powtórzy się to każdej chwili można zredagować pismo do odpowiednich służb, które zapewne dojdą kto w tej sprawie zawinił i ponosi odpowiedzialność. I nie pomogą tłumaczenia że coś tam coś tam. Szczególnie, jeżeli na daną okoliczność nie będzie dokumentacji(z 2 miesięcy wstecz) to firma leży.

Żyjemy w XXI wieku i jeżeli ktoś płaci za coś to zwykła przyzwoitość nakazuje, by w razie problemów informować ogół, że są prowadzone prace remontowe bądź konserwacyjne. Mamy TV, internet, radio..

Ale nie najlepiej wyłączać w NOCY od ok. 23 do 5:30 wodę - czujnik pokazywał źle akurat w najmniej obleganych godzinach łazienek..... dziwne.
m
mieszkaniec
Miłośnicy brudu, natury i minionej epoki się odezwali jakbyście wrócili po pracy i nie mieli możliwości umycia się czy zrobienia choćby gorącej herbaty to by Wam ta natura boczkiem wyszła. My tej wody nie dostajemy w darze od czarodzieja czy Mikołaja tylko płacimy za to swoimi ciężko zapracowanymi pieniędzmi wiec wymagamy chociażby komunikatu o braku wody wtedy można się jakoś przygotować ale władze naszego miasta z wodzem na czele mają to głęboko gdzieś.
l
luby
ha ha trafione!!!ja tez za natura jestem
T
THE OFFORECCO
Oj ludzie!Jak łatwo przyzwyczaić sie do dobrego! Przecież Wasze prababki tez nie miały wody , a umyć sobie musiały , boby dziadek nie wpuscił je do łóżka.Może to pora wrócic do natury- śniężku trochę napadało...Rozpuścić to to, będzie miękka woda....

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska