
Maszyny poszły w ruch w Zakładzie Karnym nr 2 w Grudziądzu gdzie kary odbywają tylko mężczyźni. Jak się okazuje wśród nich są krawcy. Ci oraz inni chętni z oddziału terapeutycznego pod terapeutki i psychologa por. Karoliny Sławińskiej zaczęli szyć maseczki. To ich wkład w walce z pandemią koronawirusa.

- Krótki instruktaż obsługi maszyny do szycia, dużo dobrych chęci zarówno ze strony funkcjonariuszy jak i zmotywowanych do działania skazanych sprawił, iż ruszył program szycia maseczek - mówi kpt. Marta Mazurska, rzecznik prasowy Zakładu Karnego nr 2 przy ul. Sikorskiego w Grudziądzu.

W programie resocjalizacyjnym "Szukam pracy", którego jednym z elementów jest szycie środków ochrony osobistej, bierze udział 10 więźniów.

- Niektórzy z osadzonych posiadają wykształcenie krawieckie, inni po prostu potrafią obsłużyć maszynę do szycia, jeszcze inni czerpią doświadczenie od swoich kolegów - wyjaśnia kpt. Marta Mazurska.