Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anna Bańkowska: Chodzę po przychodniach i czekam w kolejkach jak każdy pacjent

Rozmawiała Hanka Sowińska
Posłanka Anna Bańkowska
Posłanka Anna Bańkowska archiwum
Według tygodnika "Wprost" posłowie i senatorowie nie będą stali w wydłużających się kolejkach w państwowych placówkach służby zdrowia. Z uwagi na "coraz gorszą dostępność usług medycznych w ramach NFZ" parlamentarzyści zostaną objęci opieką w prywatnych placówkach.

Rozmowa z Anną Bańkowską, posłanką Sojuszu Lewicy Demokratycznej

- Podobno związki zawodowe pracowników Kancelarii Sejmu i Kancelarii Senatu podjęły działania mające na celu zawarcie umowy na usługi medyczne z firmą oferującą tzw. pakiety medyczne. Wiadomość ta pochodzi z wewnętrznych komunikatów dostępnych dla posłów i senatorów. Dostała pani taką informację?
- Nie mam zielonego pojęcia, o czym pani mówi. Nie słyszałam ani nie czytałam o takim projekcie. Jeśli wyszedł on od związków zawodowych, to nie wierzę, że chcą nam dobrze zrobić. To nie możliwe. Pewnie chcą to załatwić dla siebie.

- Nie dostała pani takiej informacji do skrzynki mailowej?
- Dziennie przychodzi po 40 listów w różnych sprawach, być może przeoczyłam tę wiadomość. A może widziałam i pominęłam, jako nieistotną. Od koleżanek i kolegów niczego też nie słyszałam.

Czytaj też: Posłanka Anna Bańkowska wśród najlepszych na liście "Polityki"

- Jak ocenia pani ten pomysł?
- Pracując w Warszawie jesteśmy w fatalnej sytuacji. Tu nie mamy gdzie się leczyć. Więc gdyby człowiek umierał, to pewnie skorzystałby z takiej możliwości. Kiedyś parlamentarzyści leczyli się w rządowej lecznicy, ale odebrano im taką możliwość. Byłam wśród tych, którzy to krytykowali. Sama w stolicy nigdzie się nie leczę. Gdyby musiałam iść do szpitala, to wolałabym w miejscu zamieszkania, bo wtedy rodzina mogłaby mnie odwiedzać.

- Przypuszczam, że autorom nie chodzi tylko o czas, kiedy parlamentarzyści pracują w stolicy. Z usług w prywatnych placówkach mogliby zapewne korzystać w miejscu zamieszkania.
- Nic na ten temat nie wiem. Jak coś się dzieje z moim zdrowiem, to chodzę po przychodniach w Bydgoszczy i czekam w kolejkach, jak każdy inny pacjent.

Czytaj też: Inowrocław w metropolii? Tak! Poseł Anna Bańkowska zapewnia, że pomoże

- Czy dostaje pani prośby od wyborców o interwencję, bo nie mogą dostać się np. do szpitala?
- Kiedyś takich próśb było sporo, teraz znacznie mniej. Ludzie wiedzą, że jest taka mizeria, że i poseł nie pomoże.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska