Anna Rogowska pierwsza na świecie

Polska spisała się w gronie 12 drużyn na miarę oczekiwań. Po pierwszym dniu zajmowała słabe, ósme miejsce, ale niedziela była już znacznie lepsza. Tego dnia najszybszy na 800 m był Kszczot (1.46,50), rewelacyjnie na 200 m spisał się Kamil Kryński, który zajął drugie miejsce (20,83), ustępując tylko Francuzowi Christophe Lemaitre. Także drugi w rzucie młotem był Paweł Fajdek (76,98), który uległ jedynie Niemcowi Markusowi Esserowi (79,28). Z kolei trzecie miejsce zajmowali w rzucie dyskiem Piotr Małachowski (61,66) i Żaneta Glanc (59,29).

Gwiazdą pierwszego dnia była Rogowska. Choć strąciła już na 4,40, a potem na 4,65, w pierwszych próbach pokonywała 4,70 i 4,75. Trzy ataki na 4,86 były już nieudane. Ale wynik 4,75 jest obecnie najlepszym na świecie w tym sezonie. Tyle samo w Sztokholmie uzyskała Niemka Silke Spiegelburg. Zajęła drugie miejsce, gdyż 4,75 pokonała w drugiej próbie (potem nie przeskoczyła 4,80).

Pierwszego dnia zawodów drugie miejsce w pchnięciu kulą zajął Tomasz Majewski (20,51). Wygrał Niemiec David Storl, który w ostatniej próbie uzyskał 20,81. Powyżej 20 metrów rzucał jeszcze jedynie trzeci Andrej Michniewicz z Ukrainy (najlepsza próba na 20,40).
To była trzecia edycja DME, które od 2009 roku zastąpiły SPAR Puchar Europy. W pierwszej w portugalskiej Leirii Polska zajęła piąte miejsce, a w drugiej - w norweskim Bergen - była szósta.

W składzie polskiej ekipy w Sztokhomie walczyło czterech lekkoatletów z Bydgoszczy:Popowicz, Łukasz
Michalski i Dariusz Kuć (wszyscy Zawisza) oraz Iga Baumgart (BKS). Kuć nieźle pobiegł indywidualnie na 100 m, zajmując z czasem 10,24 czwarte miejsce. Na tej samej pozycji finiszował z kolegami ze sztafety 4x100 m (biegł na drugiej zmianie) - Olafem Paruzelem, Kryńskim i Robertem Kubaczykiem.

Dwukrotnie startowała także Popowicz. Na 200 m bieg nie był udany (24,03 i 8. miejsce), a w sztafecie (druga zmiana) również nie poszło najlepiej (43,77 i 7. miejsce). W sztafecie biegły także Marta Jeschke, Anna Kiełbasińska i Ewelina Ptak.

Baumgart zaczynała sztafetę 4x400 m (z Patrycją Wyciszkiewicz, Joanną Linkiewicz i Agatą Bednarek), która zajęła ostatecznie dopiero 9. miejsce (3.35,65).

Jako ostatni kończyli tyczkarze, gdyż ich konkurs był przełożony z powodu opadów deszczu. Michalski w pierwszej próbie pokonał 5,20 i 5,40, a w trzeciej 5,60. Potem nie udało się przejść 5,72 i skończyło się na czwartym miejscu.

Najlepsze wyniki Polaków:
Skok o tyczce: 1. Anna Rogowska - 4,75; 800 m: 1. Adam Kszczot - 1.46,50; pchnięcie kulą: 2. Tomasz Majewski - 20,51; 200 m: 2. Kamil Kryński - 20,83; rzut młotem: 2. Paweł Fajdek - 76,98; rzut dyskiem: 3. Piotr Małachowski - 61,66; rzut dyskiem: 3. Żaneta Glanc - 59,29; 4x400 mężczyzn: 4. Polska (Wiaderek, Marciniszyn, Budziejewski, Fórmański) - 3.04,42; 400 m: 4. Marcin Marciniszyn - 46,28; 100 m: 4. Dariusz Kuć - 10,24; 4x100 m mężczyzn: 4. Polska (Paruzel, Kuć, Kubaczyk, Kryński) - 39,09; 110 m ppł.: 4. Artur Noga - 13,72; trójskok: 4. Karol Hoffmann - 16,78; 3000 m: 4. Lidia Chojecka - 8.55,73; trójskok: 5. Małgorzata Trybańska - 13,98; 1500 m: 5. Bartosz Nowicki - 3.40,48. Kolejność: 1. Rosja 385, 2. Niemcy 331,5, 3. Ukraina 304, 4. W. Brytania 289, 5. Francja 284, 6. Polska 264.