https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Antek, już odpuść!

WALDEMAR PANKOWSKI
Infografika Monika Wieczorkowska
Premier rozstrzygnął spór między posłem Antonim Mężydłą a władzami Torunia w sprawie lokalizacji mostu przez Wisłę. Kierowcy odetchnęli.

Przez Toruń wiodą drogi krajowe nr 1, 10 i 15. Wszystkie zbiegają się na jedynym moście drogowym przez Wisłę. Każdy, kto choć raz jechał którąś z tych tras wie, że każdego dnia przed mostem tworzą się kilometrowe korki. Jedyne rozwiązanie to budowa drugiej przeprawy. Miasto już od prawie roku czeka, by wojewoda wydał decyzję lokalizacyjną. Pozwoli to na wystąpienie do rządu i Brukseli o pieniądze. A potrzeba, wraz z wydatkami na drogi dojazdowe, 600 mln zł.

Mężydło kontra reszta

(fot. Infografika Monika Wieczorkowska)

Problem w tym, że do tej pory toruński poseł PiS Antoni Mężydło robił wszystko, by storpedować działania Michała Zaleskiego. Mimo że prezydenta popierają radni PiS z miasta i sejmiku. Dlaczego? Bo zdaniem posła przeprawa powinna być koło Starówki (w ciągu ul. Waryńskiego). Miasto chce stawiać ją natomiast bliżej Rubinkowa (ciąg ul. Wschodniej).

Przełom, jak dowiedziała się "Pomorska", nastąpił podczas niedawnej wizyty premiera Jarosława Kaczyńskiego w naszym regionie. - Albo dogadacie się w sprawie mostu, albo nie będzie pieniędzy na jego budowę - oznajmił premier podczas spotkania z działaczami PiS w Bydgoszczy.

Wówczas okazało się, że kilka dni wcześniej zarząd okręgowy PiS jednogłośnie (Antoniego Mężydły nie było na zebraniu) przyjął oświadczenie, w którym opowiedział się za przeprawą przy ul. Wschodniej.

Premier za Wschodnią

Co więcej, członkowie okręgowych władz Prawa i Sprawiedliwości przyjęli też oświadczenie, że "powstanie nowego mostu w Toruniu jest najistotniejszą dla naszego regionu, obok tamy w Nieszawie, inwestycją i "odcięli się stanowczo od działań niektórych posłów, w tym niestety jednego z posłów PiS, którego prywatne stanowisko nie może być traktowane jako stanowisko partii w regionie".
- Oba dokumenty zostały wręczone premierowi, którego do tej pory Mężydło utrzymywał w przekonaniu, że ma wielu zwolenników - twierdzi jeden z działaczy PiS. - Mężydło coś tam próbował tłumaczyć, ale Kaczyński odebrał mu głos i powiedział: "Antek, bardzo cię lubię, choć masz trudny charakter, ale musisz odpuścić".

Tymczasem poseł Mężydło idzie w zaparte i twierdzi, że lokalne władze partii nie poparły "koncepcji Zaleskiego, ale ministerstwa", a to... uchyliło się od decyzji. - Premier na pewno nie jest za Wschodnią - dodaje poseł.

- Premier jednoznacznie poparł budowę mostu przy ul. Wschodniej - potwierdza jednak Ryszard Grobelski, pisowski radny sejmiku.
Podobnie mówi Józef Jaworski, wiceprzewodniczący Rady Miasta Torunia, również z PiS.

Co to oznacza? Że pisowski wojewoda Zbigniew Hoffmann, również obecny na spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim, nie będzie już blokował wydania decyzji lokalizacyjnej dla nowej przeprawy.

Najpóźniej za miesiąc władze Torunia będą mogły przystąpić do prac projektowych oraz starań o pieniądze. A za trzy lata kierowcy będą pokonywać Wisłę w Toruniu bez stania w korkach.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska