Apator Toruń kontra Włókniarz Częstochowa. Duże zmiany u Patryka Dudka. "To wreszcie eksploduje"

24 czerwca 2023, 9:00

Emil Sajfutdinow ma w CV występy we Włókniarzu

For Nature Solutions Apator chce pokonać kandydata do podium. Uda się? To zależy w największej mierze od zawodzących ostatnio Patryka Dudka i juniorów. - Wierzę, że ten mecz będzie dla nas przełamaniem - mówi Robert Sawina.

Faworyt? Chyba jednak Włókniarz, w którym problemów ostatnio coraz mniej (choćby rosnąca forma Kacpra Woryna). Goście zwykle świetnie czują się na Motoarenie, a Mikkel Michelsen, który dołączył do Włókniarza przed sezonem, w dwóch ostatnich ligowych występach na Motoarenie uzbierał 25 punktów.

Dlatego Robert Sawina o szansach w niedzielnym meczu wypowiada się z optymizmem, ale ostrożnie. - Znamy klasę przeciwnika, więc bardzo solidnie przygotowywaliśmy się do tego meczu. Znamy skalę problemów w naszym zespole, ale liczymy na moment przełamania i będzie lepiej. Na swoim torze jesteśmy w stanie wygrać z Włókniarzem - mówi menedżer "Aniołów".

Apator ma trzy kolejne wyjazdowe porażki z rzędu, a w tych meczach najbardziej brakowało punktów Patryka Dudka i juniorów. Czy wychowanek Falubazu na Motoarenie stanie na nogi? W tym tygodniu zapadły decyzje o kolejnych inwestycjach w sprzęt, wzmocnieniu teamu w parkingu (Dariusz Sajdak, były mechanik Tony Rickardssona i Jasona Crumpa), żużlowiec także mocno pracuje z psychologiem.

- Patryk robi wszystko, my też staramy się pomóc mu w każdej kwestii. Od początku sezonu dbaliśmy, aby zawodnicy mieli wszystko zapewnione, z torem chyba tez poszliśmy w dobrą stronę - uważa Robert Sawina. - Trzeba przeczekać trudny moment. To musi się zadziać w jego głowie. Każdy zawodnik buduje siebie dobrymi biegami. Niestety, ostatni występ ligowy nic dobrego nie zbuduje. W czwartek Patryk odjechał dobry trening i wierzę, że będzie się stabilizował. Wierzę, że wszystko w naszym zespole eksploduje. Cały czas mamy do zrealizowania swoje cele i jeszcze nic straconego.

Na treningu w czwartek zabrakło Krzysztofa Lewandowskiego, który jeszcze oszczędza kontuzjowaną rękę, ale w niedzielę na pewno pojedzie. Junior także czeka na przełamanie, a na razie ma średnią w tym sezonie niższą niż w poprzednim.

- Każda wygrana buduje, jesteśmy ambitnymi ludźmi i nie chcemy przegrywać. Głowa się gotuje, ale to też zawsze można przekuć w dodatkową motywację i pozytywną energię. Mam świetny sprzęt, umiejętności są i cały czas pracujemy, żeby było lepiej - mówi junior.

Mecz For Nature Solutions Apator - Włókniarz w niedzielę o godz. 19.15.