W środę, 26 kwietnia, około południa, dyżurny ze śródmiejskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który nie był w stanie chodzić. Utrudniony był z nim kontakt. Na placu Kościuszki w Bydgoszczy pojawił się patrol policji.
Zobacz także: Martwe dziki w jeziorze. Nietypowa akcja strażaków z Sępólna Krajeńskiego
- Tam policjantki potwierdziły zgłoszenie i udzieliły mężczyźnie pomocy. W trakcie interwencji okazało się, że ma on przy sobie worek z białą skrystalizowaną substancją, a sposób rozmowy wskazuje, że może być pod jej wpływem. Wstępne testy wykazały, że zabroniony środek to 2C-B. Łącznie policjantki zabezpieczyły ponad 200 gramów niedozwolonej substancji – informuje sierż. Oskar Nowak z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
33-latek trafił najpierw do policyjnego aresztu, gdzie policjanci, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mężczyźnie zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Sąd zadecydował, że najbliższe trzy miesiące spędzi tymczasowo w areszcie. Za przestępstwo, o które jest podejrzany, grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
