Artyści, zdając sobie sprawę, jak bardzo rytlanie odnaleźli się w tak dramatycznym momencie, jakim była sierpniowa nawałnica, przyjechali im podziękować. A rytlanie wspierali także innych. Stali się symbolem społeczności, która jednoczy się w obliczu katastrofy. Tak też było na koncercie.
Klimatycznie. Mimo tej wspólnoty, z racji ograniczonego miejsca w świątyni, kilkadziesiąt osób, które nie zdobyły wejściówek, oglądało koncert na zewnątrz na telebimie. Ale i tam czuło się tę jedność. Był telebim, był żłobek i ... wielki napis Rytel. Nowa iluminacja przed kościołem jest szczególna. Rytlanie i nie tylko robią sobie tam teraz zdjęcia.
Program "Mam Pytanie" o dekomunizacji ulic w regionie.