https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Artystyczny plener na wiślanym galarze zawitał do Grudziądza [zdjęcia]

Piotr Bilski
Do grudziądzkiego brzegu przybili w czwartek uczestnicy pleneru „W dzikiej kocham się Wiśle” trwającego na galarze - historycznej łodzi wiślanej.  Płynąc od Gdańska przez Pętlę Żuławską do Krakowa tworzą  rewię performatywną zatytułowaną „Sonda ostateczna”. Jest ona realizowana jako film, który będzie można obejrzeć w połowie sierpnia, podczas  Festiwalu Wisły w Toruniu. - Chcemy, aby Wisła pozostała rzeką dziką - wyjaśnia ideę Ewa Ciepielewska, która wraz z Agnieszką Brzeżańską kieruje tym artystycznym projektem.
Do grudziądzkiego brzegu przybili w czwartek uczestnicy pleneru „W dzikiej kocham się Wiśle” trwającego na galarze - historycznej łodzi wiślanej. Płynąc od Gdańska przez Pętlę Żuławską do Krakowa tworzą rewię performatywną zatytułowaną „Sonda ostateczna”. Jest ona realizowana jako film, który będzie można obejrzeć w połowie sierpnia, podczas Festiwalu Wisły w Toruniu. - Chcemy, aby Wisła pozostała rzeką dziką - wyjaśnia ideę Ewa Ciepielewska, która wraz z Agnieszką Brzeżańską kieruje tym artystycznym projektem. Piotr Bilski
Do grudziądzkiego brzegu przybili w czwartek uczestnicy pleneru „W dzikiej kocham się Wiśle” trwającego na galarze - historycznej łodzi wiślanej. Płynąc od Gdańska przez Pętlę Żuławską do Krakowa tworzą rewię performatywną zatytułowaną „Sonda ostateczna”. Jest ona realizowana jako film, który będzie można obejrzeć w połowie sierpnia, podczas Festiwalu Wisły w Toruniu. - Chcemy, aby Wisła pozostała rzeką dziką - wyjaśnia ideę Ewa Ciepielewska, która wraz z Agnieszką Brzeżańską kieruje tym artystycznym projektem.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska