W przeszłości Dominic Thiem cztery razy wygrywał z Rafaelem Nadalem, ale nigdy wcześniej w turnieju Wielkiego Szlema. Dwa przegrane finały (2018 i 2019 r.) i półfinał Roland Garros (2017 r.), dramatyczne pięć setów w ćwierćfinale US Open 2018. Komentujący Australian Open w Eurosporcie słynny Mats Wilander wspominał wręcz o kompleksach, jakich Austriak mógł nabawić się na punkcie Hiszpana. Nic jednak nie trwa wiecznie.
- Wielkie Szlemy są bardziej wymagające, mecze są dłuższe swoje trzeba wybiegać, wywalczyć. Ci młodzi nie do końca byli wcześniej w stanie to udźwignąć. I fizycznie i mentalnie, dlatego przegrywali. To się jednak zmienia, więc nie będę mocno zdziwiony, jeśli zobaczymy w tym roku nowego mistrza w Melbourne. Albo Paryżu, Londynie, czy w Nowym Jorku. Ci z młodej generacji nie muszą nawet robić w tym celu nic nadzwyczajnego, tylko po prostu nadal rozwijać się tak jak do tej pory - mówił przed startem turnieju inny ekspert Eurosportu Alex Corretja, pytany o to jak długo potrwa jeszcze dominacja Nadala, Novaka Djokovicia i Rogera Federera w najważniejszych turniejach.
Jeden bastion właśnie padł. - W przeszłości, gdy robiło się gorąco trochę odlatywał i podejmował złe decyzje w meczach z Nadalem. Dziś wiedział jak zranić Rafę. Kluczem do sukcesu był płaski bekhend i wysoki forhend do bekhendu Hiszpana - komentował na gorąco Wilander. - Dominic bardzo rozwinął się taktycznie, dojrzał - chwalił Austriaka.
W pełni zasłużenie, bo 26-latek z Wiener Neustadt był w środę po prostu lepszy. Ku niezadowoleniu wspierających Nadala miejscowych kibiców i samego Hiszpana. Nieczęsto widuje się go tak poirytowanego na korcie, piorunującego wzrokiem sędziów i kortową obsługę. Miał swoje szanse, po przegraniu pierwszych dwóch setów udało mu się wygrać trzeciego i odrobić część strat.
Czwarty zakończył się dopiero w tie-breaku, choć więcej w tym "zasługi" Thiema, który serwując przy prowadzeniu 5:4 nie wytrzymał presji. Podwójny błąd serwisowy i forhend wpakowany w siatkę przyniósł Nadalowi dwa break pointy. Kolejny zepsuty forhend sprawił, że zrobiło się 5:5.
Kolejny moment słabości Austriaka miał miejsce w tie-breaku, w którym prowadził już 5:2, a później nie wykorzystał dwóch piłek meczowych. Udało się za trzecim razem. To pierwszy w karierze półfinał Australian Open Thiema.
O finał Austriak zagra z Alexandrem Zverevem, który w ogóle po raz pierwszy dotarł tak daleko w Wielkim Szlemie. W drugiej parze półfinałowej Djoković zagra z Federerem.
Transmisje z Australian Open na antenach Eurosportu i w Eurosport Playerze
Roger Federer i Novak Djokovic są pierwszymi półfinalistami Australian Open. W turnieju kobiet pierwszą parę półfinałową tworzą Ashleigh Barty i Sofia Kenin
ZOBACZ TEŻ:
- Roland Garros. Lady Gaga w teamie Świątek, siostry Williams - słynne kortowe kreacje
- Gdyby zagrały. Kandydatki do tytułu miss Wimbledonu, część 1
- Australian Open. Świątek złamała Vekić i czeka na Pearl Jam
- Australian Open. Nawet burza piaskowa nie zatrzymała Świątek
- Australian Open. Dobry początek Igi Świątek. Babos bez szans
- Australian Open. Czy Stara gwardia znów zatriumfuje...
