Promocja kolejnego numeru „Gazety Dzieci” – pisma inspirowanego zamysłem Korczaka. Krzysztof Gureczny – scenarzysta kinowego hitu wraz ze świtą animatorów z centrum nauki, kultury i zabawy w Katowicach na spotkaniu w SP 9 w Białymstoku i M-GCKiS w Choroszczy rozwijali kreatywność młodych redaktorów.
SP 4, Mozaika i SP 9 w Białymstoku oraz w Miejsko-Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Choroszczy już ponad rok realizują wspólnie z Galerią Arsenał projekt polegający na stworzeniu przestrzeni, w której najmłodsi mogliby wyrażać siebie w twórczy sposób.
Inicjatorką pomysłu jest Jaśmina Wójcik - artystka wizualna, edukatorka, reżyserka, pedagożka warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, doktor na macierzystej uczelni. zaangażowana w akcje społeczno-artystyczne. Na łamach „Gazety Dzieci” młodzi redaktorzy publikują swoje prace pisemne i plastyczne na tematy, które otwierają furtki do fascynującego świata ich przemyśleń.
– Mega być dziennikarzem! Myślę, że jak dorosnę, mogłabym zająć się pisaniem artykułów, bo kocham pisać, a jeszcze do tego poznaje się ciekawych ludzi – komentuje 11-letnia Wiktoria. - Poza spotkaniami we własnym gronie z „Gazetą Dzieci” uczestniczymy w fajnych warsztatach i eventach – dodaje.
Niedawno, na zaproszenie Galerii Arsenał przybył do Białegostoku i Choroszczy współtwórca scenariusza, na podstawie którego Maciej Kawulski wyreżyserował uwspółcześnioną wersję filmowej adaptacji Akademii pana Kleksa – Krzysztof Gureczny.
Gości specjalnych przywitano w dziewiątce wspólnym wykonaniem piosenki "Jestem twoją bajką" Był też układ taneczny do choreografii piosenki Ani Karwan "Gdy się kwiatków dobrze najem…" w wykonaniu dziennikarek z SP 9.
– Chodziło o to, żeby obecne pokolenie młodych miało swojego Kleksa, tak jak miałem go w dzieciństwie ja, wasi rodzice, nauczyciele. Bez względu na czasy uczniowie potrzebują szkoły, w której najsilniejszym zaklęciem będzie: „A co by było gdyby”. Tę męską akademię z ulicy Czekoladowej zastąpiła koedukacyjna, integrująca dzieci z różnych zakątków świata, podobnie jak bywa to w waszych klasach– wyjaśniał Krzysztof Gureczny.
Rozmowa filmowca z widownią przeplatała się z angażującymi publiczność psotami i żartami Wilkusa Vincenta, który podbił serca redaktorów „Gazety Dzieci”.
Niezapomnianych przeżyć dostarczyły też spektakularne eksperymenty chemiczne Ambrożego Kleksa we własnej osobie. Podczas 2-godzinnego spotkania uczniowie, a nawet nauczyciele żywo reagowali na pytania i podejmowali grupowe wyzwania, za które nagrodą było nie byle co – wszak kolorowe piegi. Zwieńczeniem twórczej aktywności było wspólne stworzenie bajki inspirowanej filmowym zaklęciem „A co by było gdyby…”. Wspólnymi siłami wyobraźni w kilka minut wymyślono historię żaby Żanety, której Wilkus wypił wodę ze stawu, ale dzięki magicznemu tańcowi dziewczyn z widowni udało się odczarować suszę.
Przy okazji spotkania wyróżnione zostały prace konkursowe na rysunek postaci filmowej z najnowszej produkcji Akademii pana Kleksa. Nagrody wręczał sam scenarzysta, a ich fundatorami była białostocka sieć kin HELIOS.
Przed redakcją „Gazety Dzieci” (czasopisma o zasięgu całej Polski środkowo-wschodniej) kolejne wyzwanie – zebrać materiał do czerwcowego wydania numeru. Obecnie w projekcie uczestniczy ok. 60 młodych dziennikarzy z Białegostoku i Choroszczy. „Gazeta Dzieci” jest też otwarta na współpracę z osobami ukraińsko- i białoruskojęzycznymi, zgodnie z założeniem, że głos każdego dziecka pozwala lepiej zrozumieć ich perspektywę. Dotychczas ukazał się jeden nr 3-języczny, ale Galeria Arsenał dokłada starań, aby mogło być ich więcej.
Zobacz też:
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?