1 z 10
Przewijaj galerię w dół
Przed siedzibę chełmińskiej KP PSP zajechał kierowca audi,...
fot. Nadesłane OSP Unisław

Przed siedzibę chełmińskiej KP PSP zajechał kierowca audi, którego auto stało w płomieniach. Ratownicy ruszyli na pomoc. To nie jedyna interwencja.

Trzy godziny trwała walka z żywiołem w Raciniewie. Aż 25 strażaków gasiło pożar w bloku.

- Paliło się ocieplenie między stropem a dachem i w kanale technicznym budynku wielorodzinnego - relacjonują strażacy. - Przed przyjazdem strażaków próbowano ugasić ogień gaśnicami proszkowymi. Po przyjeździe ratowników odłączony został prąd i zrobiony otwór rewizyjny w toalecie w mieszkaniu na drugim piętrze, aby móc dotrzeć do źródła ognia w kanale technicznym. Tlące się elementy drewniane i ocieplenie zostały ugaszone i usunięte z szybu.
Ogień gasiło 25 strażaków
Trzeba było zadysponować załogę pogotowia ratunkowego. Pracownik Spółdzielni Mieszkaniowej w Raciniewie uszkodził sobie palec prawej dłoni. Pierwszej pomocy udzielił mu ratownik OSP Unisław. Następnie poszkodowany trafił na SOR w Toruniu. Na miejsce przybył dowódca JRG w Chełmnie oraz dyżurny KPPSP, aby ugasić pożar w przestrzeni między dachem a stropem w przestrzeni 60 centymetrów. Zrobiono trzy otwory 50 na 50 centymetrów i przez nie wybrano tlące się elementy wełny mineralnej i celulozy. Miejscami przelewano wodę, a po wyciągnięciu około jednego metra sześciennego ocieplenia - ugaszono pożar.

Do zlokalizowania ognia użyto kamery termowizyjnej. Budynek przekazano przedstawicielowi firmy ocieplającej budynek, prezesowi SM zalecono kilkugodzinny nadzór. Działało tam 25 strażaków: 9 z JRG w Chełmnie oraz 16 z trzech OSP.

- Wstępną przyczyną było nie zachowanie zasad bezpieczeństwa podczas wykonywania prac pożarowo niebezpiecznych - dodają ratownicy. Firma wykonywała tam właśnie ocieplenie stropu.
Następnego dnia rano druhowie sprawdzili pogorzelisko, a także czy w mieszkaniach nie ulatniają się gazy niebezpieczne oraz temperaturę klatek wentylacyjnych.
Pralka w płomieniach

Strażaków wezwano także do innego nietypowego zdarzenia.
W mieszkania w budynku wielorodzinnym przy ul. Toruńskiej. Doszło tam do zwarcia instalacji elektrycznej, ogień zaczął trawić pralkę. Przed przyjazdem dwóch zastępów strażaków właściciel odłączył prąd od lokum, a ratownicy - ją z kontaktu. Lokum przewietrzyli.

Samochód w ogniu

Z kolei przed siedzibę KP PSP, przy ul. Łunawskiej, podjechał kierowca audi A3.

Dyżurny zauważył, że spod maski wydobywa się dym. Strażacy ruszyli na pomoc. Ugasili ogień gaśnicą proszkową. W komorze silnika doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Straty oszacowano na 1 tys. złotych.


INFO Z POLSKI 1.06.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju


2 z 10
Przed siedzibę chełmińskiej KP PSP zajechał kierowca audi,...
fot. Nadesłane OSP Unisław

Przed siedzibę chełmińskiej KP PSP zajechał kierowca audi, którego auto stało w płomieniach. Ratownicy ruszyli na pomoc. To nie jedyna interwencja.

Trzy godziny trwała walka z żywiołem w Raciniewie. Aż 25 strażaków gasiło pożar w bloku.

- Paliło się ocieplenie między stropem a dachem i w kanale technicznym budynku wielorodzinnego - relacjonują strażacy. - Przed przyjazdem strażaków próbowano ugasić ogień gaśnicami proszkowymi. Po przyjeździe ratowników odłączony został prąd i zrobiony otwór rewizyjny w toalecie w mieszkaniu na drugim piętrze, aby móc dotrzeć do źródła ognia w kanale technicznym. Tlące się elementy drewniane i ocieplenie zostały ugaszone i usunięte z szybu.
Ogień gasiło 25 strażaków
Trzeba było zadysponować załogę pogotowia ratunkowego. Pracownik Spółdzielni Mieszkaniowej w Raciniewie uszkodził sobie palec prawej dłoni. Pierwszej pomocy udzielił mu ratownik OSP Unisław. Następnie poszkodowany trafił na SOR w Toruniu. Na miejsce przybył dowódca JRG w Chełmnie oraz dyżurny KPPSP, aby ugasić pożar w przestrzeni między dachem a stropem w przestrzeni 60 centymetrów. Zrobiono trzy otwory 50 na 50 centymetrów i przez nie wybrano tlące się elementy wełny mineralnej i celulozy. Miejscami przelewano wodę, a po wyciągnięciu około jednego metra sześciennego ocieplenia - ugaszono pożar.

Do zlokalizowania ognia użyto kamery termowizyjnej. Budynek przekazano przedstawicielowi firmy ocieplającej budynek, prezesowi SM zalecono kilkugodzinny nadzór. Działało tam 25 strażaków: 9 z JRG w Chełmnie oraz 16 z trzech OSP.

- Wstępną przyczyną było nie zachowanie zasad bezpieczeństwa podczas wykonywania prac pożarowo niebezpiecznych - dodają ratownicy. Firma wykonywała tam właśnie ocieplenie stropu.
Następnego dnia rano druhowie sprawdzili pogorzelisko, a także czy w mieszkaniach nie ulatniają się gazy niebezpieczne oraz temperaturę klatek wentylacyjnych.
Pralka w płomieniach

Strażaków wezwano także do innego nietypowego zdarzenia.
W mieszkania w budynku wielorodzinnym przy ul. Toruńskiej. Doszło tam do zwarcia instalacji elektrycznej, ogień zaczął trawić pralkę. Przed przyjazdem dwóch zastępów strażaków właściciel odłączył prąd od lokum, a ratownicy - ją z kontaktu. Lokum przewietrzyli.

Samochód w ogniu

Z kolei przed siedzibę KP PSP, przy ul. Łunawskiej, podjechał kierowca audi A3.

Dyżurny zauważył, że spod maski wydobywa się dym. Strażacy ruszyli na pomoc. Ugasili ogień gaśnicą proszkową. W komorze silnika doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Straty oszacowano na 1 tys. złotych.


INFO Z POLSKI 1.06.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju


3 z 10
Przed siedzibę chełmińskiej KP PSP zajechał kierowca audi,...
fot. Nadesłane OSP Unisław

Przed siedzibę chełmińskiej KP PSP zajechał kierowca audi, którego auto stało w płomieniach. Ratownicy ruszyli na pomoc. To nie jedyna interwencja.

Trzy godziny trwała walka z żywiołem w Raciniewie. Aż 25 strażaków gasiło pożar w bloku.

- Paliło się ocieplenie między stropem a dachem i w kanale technicznym budynku wielorodzinnego - relacjonują strażacy. - Przed przyjazdem strażaków próbowano ugasić ogień gaśnicami proszkowymi. Po przyjeździe ratowników odłączony został prąd i zrobiony otwór rewizyjny w toalecie w mieszkaniu na drugim piętrze, aby móc dotrzeć do źródła ognia w kanale technicznym. Tlące się elementy drewniane i ocieplenie zostały ugaszone i usunięte z szybu.
Ogień gasiło 25 strażaków
Trzeba było zadysponować załogę pogotowia ratunkowego. Pracownik Spółdzielni Mieszkaniowej w Raciniewie uszkodził sobie palec prawej dłoni. Pierwszej pomocy udzielił mu ratownik OSP Unisław. Następnie poszkodowany trafił na SOR w Toruniu. Na miejsce przybył dowódca JRG w Chełmnie oraz dyżurny KPPSP, aby ugasić pożar w przestrzeni między dachem a stropem w przestrzeni 60 centymetrów. Zrobiono trzy otwory 50 na 50 centymetrów i przez nie wybrano tlące się elementy wełny mineralnej i celulozy. Miejscami przelewano wodę, a po wyciągnięciu około jednego metra sześciennego ocieplenia - ugaszono pożar.

Do zlokalizowania ognia użyto kamery termowizyjnej. Budynek przekazano przedstawicielowi firmy ocieplającej budynek, prezesowi SM zalecono kilkugodzinny nadzór. Działało tam 25 strażaków: 9 z JRG w Chełmnie oraz 16 z trzech OSP.

- Wstępną przyczyną było nie zachowanie zasad bezpieczeństwa podczas wykonywania prac pożarowo niebezpiecznych - dodają ratownicy. Firma wykonywała tam właśnie ocieplenie stropu.
Następnego dnia rano druhowie sprawdzili pogorzelisko, a także czy w mieszkaniach nie ulatniają się gazy niebezpieczne oraz temperaturę klatek wentylacyjnych.
Pralka w płomieniach

Strażaków wezwano także do innego nietypowego zdarzenia.
W mieszkania w budynku wielorodzinnym przy ul. Toruńskiej. Doszło tam do zwarcia instalacji elektrycznej, ogień zaczął trawić pralkę. Przed przyjazdem dwóch zastępów strażaków właściciel odłączył prąd od lokum, a ratownicy - ją z kontaktu. Lokum przewietrzyli.

Samochód w ogniu

Z kolei przed siedzibę KP PSP, przy ul. Łunawskiej, podjechał kierowca audi A3.

Dyżurny zauważył, że spod maski wydobywa się dym. Strażacy ruszyli na pomoc. Ugasili ogień gaśnicą proszkową. W komorze silnika doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Straty oszacowano na 1 tys. złotych.


INFO Z POLSKI 1.06.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju


4 z 10
Przed siedzibę chełmińskiej KP PSP zajechał kierowca audi,...
fot. Nadesłane OSP Unisław

Przed siedzibę chełmińskiej KP PSP zajechał kierowca audi, którego auto stało w płomieniach. Ratownicy ruszyli na pomoc. To nie jedyna interwencja.

Trzy godziny trwała walka z żywiołem w Raciniewie. Aż 25 strażaków gasiło pożar w bloku.

- Paliło się ocieplenie między stropem a dachem i w kanale technicznym budynku wielorodzinnego - relacjonują strażacy. - Przed przyjazdem strażaków próbowano ugasić ogień gaśnicami proszkowymi. Po przyjeździe ratowników odłączony został prąd i zrobiony otwór rewizyjny w toalecie w mieszkaniu na drugim piętrze, aby móc dotrzeć do źródła ognia w kanale technicznym. Tlące się elementy drewniane i ocieplenie zostały ugaszone i usunięte z szybu.
Ogień gasiło 25 strażaków
Trzeba było zadysponować załogę pogotowia ratunkowego. Pracownik Spółdzielni Mieszkaniowej w Raciniewie uszkodził sobie palec prawej dłoni. Pierwszej pomocy udzielił mu ratownik OSP Unisław. Następnie poszkodowany trafił na SOR w Toruniu. Na miejsce przybył dowódca JRG w Chełmnie oraz dyżurny KPPSP, aby ugasić pożar w przestrzeni między dachem a stropem w przestrzeni 60 centymetrów. Zrobiono trzy otwory 50 na 50 centymetrów i przez nie wybrano tlące się elementy wełny mineralnej i celulozy. Miejscami przelewano wodę, a po wyciągnięciu około jednego metra sześciennego ocieplenia - ugaszono pożar.

Do zlokalizowania ognia użyto kamery termowizyjnej. Budynek przekazano przedstawicielowi firmy ocieplającej budynek, prezesowi SM zalecono kilkugodzinny nadzór. Działało tam 25 strażaków: 9 z JRG w Chełmnie oraz 16 z trzech OSP.

- Wstępną przyczyną było nie zachowanie zasad bezpieczeństwa podczas wykonywania prac pożarowo niebezpiecznych - dodają ratownicy. Firma wykonywała tam właśnie ocieplenie stropu.
Następnego dnia rano druhowie sprawdzili pogorzelisko, a także czy w mieszkaniach nie ulatniają się gazy niebezpieczne oraz temperaturę klatek wentylacyjnych.
Pralka w płomieniach

Strażaków wezwano także do innego nietypowego zdarzenia.
W mieszkania w budynku wielorodzinnym przy ul. Toruńskiej. Doszło tam do zwarcia instalacji elektrycznej, ogień zaczął trawić pralkę. Przed przyjazdem dwóch zastępów strażaków właściciel odłączył prąd od lokum, a ratownicy - ją z kontaktu. Lokum przewietrzyli.

Samochód w ogniu

Z kolei przed siedzibę KP PSP, przy ul. Łunawskiej, podjechał kierowca audi A3.

Dyżurny zauważył, że spod maski wydobywa się dym. Strażacy ruszyli na pomoc. Ugasili ogień gaśnicą proszkową. W komorze silnika doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Straty oszacowano na 1 tys. złotych.


INFO Z POLSKI 1.06.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju


Pozostało jeszcze 5 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Festiwal Architektury w Koronowie pełen wydarzeń. Odsłonięto m. in. mural

Festiwal Architektury w Koronowie pełen wydarzeń. Odsłonięto m. in. mural

Co za atmosfera na Motoarenie! Kibice na meczu Pres Toruń - Motor Lublin

Co za atmosfera na Motoarenie! Kibice na meczu Pres Toruń - Motor Lublin

Gwiazdy zaśpiewały na święto województwa. Na Wyspie Młyńskiej bawiły się tysiące

Gwiazdy zaśpiewały na święto województwa. Na Wyspie Młyńskiej bawiły się tysiące

Zobacz również

Julia będzie miała upragniony sprzęt!  Dzięki akcji "Biegniemy dla Julii"

Julia będzie miała upragniony sprzęt! Dzięki akcji "Biegniemy dla Julii"

Tak wypoczywa Iga Świątek w wolnym czasie. Muzyka, książki i relaks nad wodą

Tak wypoczywa Iga Świątek w wolnym czasie. Muzyka, książki i relaks nad wodą