https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Badają powiązania nowego dyrektora szpitala w Mogilnie

Agnieszka Nawrocka [email protected]
Opozycyjni radni doszukują się drugiego dna w wyborze dyrektora powiatowej lecznicy.
Opozycyjni radni doszukują się drugiego dna w wyborze dyrektora powiatowej lecznicy. sxc.hu
Opozycyjni radni doszukują się drugiego dna w wyborze dyrektora powiatowej lecznicy. Chcą wiedzieć czy firma, w której pracował wcześniej Michał Ogrodowicz, starała się o przejęcie szpitala.

Radni klubu Platformy Obywatelskiej chcą poznać kulisy wyboru dyrektora SPZOZ w Mogilnie.
Żaden z radnych opozycji nie zasiadł w komisji konkursowej. Jak teraz wyjaśniają radni, PO nie chciała brać odpowiedzialności za dokonany wybór. Teraz jednak rajcy mają wątpliwości co do wybranej osoby.

Wybór, który się nie spodobał

Przypomnijmy, że komisja konkursowa rekomendowała zarządowi powiatu Michała Ogrodowicza, jako najlepszego kandydata. Wątpliwości części radnych budzi to, że wybrany kandydat pracował dla firmy robiącej audyt SPZOZ oraz w innej firmie branży medycznej.

Radny Przemysław Zowczak zwrócił się do starosty Barczaka z pytaniem kto jeszcze ubiegał się o stanowisko, jakie przedstawiono koncepcje funkcjonowania lecznicy, dlaczego wybrano akurat Michała Ogrodowicza. Ponadto zdaniem radnego starosta powinien ujawnić czy firma, w której przyszły dyrektor pracował, była zainteresowana przejęciem szpitala. Przypomnijmy, że w listopadzie radni nie zgodzili się na przekształcenie SPZOZ w spółkę i ewentualne przekazanie w niej udziałów prywatnemu inwestorowi. Zarząd powiatu nie chciał wtedy ujawnić nazw wszystkich firm zainteresowanych inwestowaniem w służbę zdrowia.

- Oczekuję odpowiedzi, z jakimi firmami prowadzono rozmowy (na temat przejęcia udziałów w SPZOZ - przyp. red.) - mówi Przemysław Zowczak. - Chciałbym znać odpowiedź czy z tymi firmami był powiązany Michał Ogrodowicz. Ma to znaczenie dla naszego odbioru tej nominacji.

Radny przyznaje, że nie ma formalnych przeszkód, aby osoba powiązana z firmą robiącą audyt mogileńskiej służby zdrowia została potem jej szefem. Zastanawia się jednak dlaczego "człowiek sukcesu" decyduje się na przeprowadzkę do Mogilna i pracę tutaj.

A Wojciech Baran przypomina, że w audycie, jaki firma Michała Ogrodowicza sporządziła zalecano wiele radykalnych rozwiązań. I pyta czy są plany zwolnień pracowników i czy istnieje groźba zamknięcia jednej z filii szpitala.

- To co zalecono w audycie zostało w większości wykonane. Najgorsze już zrobiliśmy. Teraz pozostaje nam remontować szpital i rozwijać się - zapewnia starosta.

Tomasz Barczak, podkreśla jednocześnie, że o nazwiskach i pomysłach innych kandydatów nie będzie mówił publicznie, bo nie życzyli sobie tego.

- Pan Ogordowicz sam się przedstawi jak zostanie już dyrektorem. Jak mówił komisji chciał się wykazać, jako menadżer w takim szpitalu jak nasz. Chce tu osiąść z rodziną, zamieszkać w Gnieźnie lub Mogilnie - mówi starosta. - Komisję przekonała jego wizja rozwoju, młody wiek i to, że był zorientowany w sprawach naszego szpitala. Komisja wybrała go jednogłośnie.

Będą szukać powiązań

Tomasz Barczak dodaje, że przyszły dyrektor zapowiada ewolucję służby zdrowia, a nie rewolucję.
Wyjaśnienia starosty nie przekonują radnych klubu PO. Zapowiadają, że nadal będą się domagać ujawnienia nazw firm, które były zainteresowane inwestowaniem w powiatową służbę zdrowia. Chcą przede wszystkim wiedzieć: - Czy były powiązania między tymi firmami a osobą, która wygrała konkurs.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zawisza
W dniu 10.06.2013 o 12:35, Kasandra napisał:

Współpracowałam z Ogrodowiczem. Bardzo dobry fachowiec, zna służbę zdrowia od podszewki. Jest dobrym ekonomistą, poza tym  solidny i odpowiedzialny.

A...ty chyba jesteś tą lekarką...podwładną Ogrodowicza, wiele was ze sobą łaczy, nieprawdaż?...

m
mocno wkurzony

Szanowni Dyskutanci, uporządkujmy pewne kwestie:

1. szpital jest powiatowy i ma służyć wszystkim mieszkańcom powiatu. Pomysł oddzielenia Strzelna jest niedorzeczny i w przypadku realizacji doprowadziłby szybko do likwidacji obydwu samodzielnych szpitali, bo burmistrz Strzelna nie utrzymalbym swojego szpitala a malutki szpitalik starosty w Mogilnie to w ogóle padłby po kwartale działalności,

2. aby szpital sprywatyzować, trzeba wcześniej przekształcić go w spółkę a tego chyba nikt w powiecie nie chce, więc pomysł jest skazany na porażkę.

3. bez inwestora zewnętrznego, czyli bez prywatyzacji, szpital jest skazany na wegetację a docelowo do likwidacji, bo powiat go nie dofinansuje bo nie ma kasy, a szpital ze środków NFZ nie jest w stanie się utrzymać, ba, nawet nie jest w stanie dobrze i efektywnie leczyć.

4. zarząd powiatu od lat nie miał i nadal nie ma pomysłu na szpital, więc tylko dyskutuje i  uprawia demagogię, z ktorej nie ma żadnego pożytku ani dla społeczeństwa ani dla szpitala.

Wniosek:

Za rok wybory samorządowe i czas zakończyć wspołpracę z tą ekipą nieudolnych karierowiczów politycznych.

w
wyborca

Co za znaczenie ma dla pacjenta czy szpital jest powiatowy czy jakiś inny. On ma leczyć . To właśnie , że  Strzeleński szpital jest zakładnikiem  gierek politycznych  jest jak jes od latt. Zdrowy rozsądek oraz perspektywiczne patrzenie to -TYLKO WSPÓŁPRACA  Z INOWROSŁAWSKIM SZPITALEM ZAPEWNI JEGO BYT. Dość eksperymentów powiatowców,  którzy reformę służby zdrowia sprowadzili do pozbawienia  miejsc pracy swoich powiatowych  wyborców.   Nic nie stoi na przeszkodzie aby opracować koncepcję  działania i  współpracę Strzeleńskiego szpitala z SPZOZ INOWROCŁWA. Czego obawiają się powiatowcy  z Mogilna?? Większość Strzelniaków i tak korzysta z inowrocławskiej służby zdrowia.!!!!Dojazd do powiaciku Mogilno to obraz dbałości  radnych powiatowych o los paciento ze Strzelna i J. Wielkich.

+/-
W dniu 18.06.2013 o 21:32, mojito napisał:

przecież ten szpital jest bardzo potrzebny, tak dalej być nie może :( to za poprzedniego systemu było lepiej pod tym względem, niby dokąd mamy jeździć się leczyć?

Szpital w Strzelnie powinien pozostać powiatowy. Starosta wraz z całym zarządem powiatu powinni wreszcie zauważyć, że gmina Strzelno też jest w powiecie mogileńskim. To obowiązkiem powiatu jest dbanie o filię szpitala znajdującą się na terenie Strzelna. Starostę jednak bardziej interesują koalicyjne biesiady w Kwieciszewie i przedwyborcze wspieranie swojego serdecznego partyjnego kolegi, burmistrza ze Strzelna, niż dbanie o filię szpitala lub o powiatowe drogi na terenie gminy Strzelno!

m
mojito

przecież ten szpital jest bardzo potrzebny, tak dalej być nie może :( to za poprzedniego systemu było lepiej pod tym względem, niby dokąd mamy jeździć się leczyć?

+/-
W dniu 18.06.2013 o 15:42, wyborca napisał:

Do +/-  Człowieku co ma mieszkaniec Strzelna J. Wielkich z istnienia powiaciku  Mogileńskiego. NIC! . Nawet dojazd do tegoż a powrót do domu  to   istna Golgota. Ta gangrena  polityczno- urzędnicza służy tylko garstce swojaków politycznych dla zabezpieczania potrzeb własnych z frazesami dbałości o nasz los....ale tylko w kampanii wyborczej. Dzień po wyborach  zaczyna się  dla nich czteroletni urlop- pozorowanych działań za nasze pieniądze. Powiaty to klasyczny przykład pasożytnictwa polityczno-administracyjnego. To gangrena niszcząca naturalną samorządność lokalną- GMINNĄ. Nie było powiatów i gminy doskonale sobie radziły. Łącznie ze służbą zdrowia.   Wydarzenia z Siemionek  a szczególnie sposób sprawowania powiatowej kontroli nad publicznym(naszym)pieniądzem to dowód na  bezsens  istnienia powiatów. Powiaty stanowią konkurencję dla władz gminnych .Czas  na likwidację tej gangreny utrzymywanej przez podatników.

Drogi "wyborco". Oprócz tego, że jesteś wyborcą to jesteś również podatnikiem. Podatki płacisz do budżetów: gminy, powiatu województwa samorządowego oraz do budżetu państwa. Uważam, że zarówno burmistrz jak i starosta oraz marszałek, powinni za Twoje oraz moje podatki zapewnić nam (oczywiście każdy nich w zakresie swoich kompetencji) nasze normalne i bezpieczne funkcjonowanie. Zawsze wkurza mnie marnowanie moich podatków. Nieważne czy robi to starosta czy też burmistrz. Zapytaj naszych radnych gminnych, ile burmistrz Strzelna zmarnował naszych podatków na przegrane procesy sądowe i karne odsetki! Starosta mogileński wkurza mnie, jak moje ciężko wypracowane przeze mnie podatki, przeznacza na normalniejsze i wygodniejsze życie swoich sąsiadów - zamiast moje. Moje pieniądze wydaje na innych! Nie wydaje ich na mnie i moich sąsiadów, tylko na siebie i swoich sąsiadów! 

Czy lepiej w powiecie mogileńskim, czy tez w powiecie inowrocławskim? Jestem trochę związany z powiatem inowrocławskim i nie wierzę, że starosta inowrocławski (z PSL tak jak i mogileński oraz burmistrz Strzelna) zadba o Strzelno bardziej niż o gminę, na terenie której sam mieszka.

Jeśli spodziewasz się wzrostu znaczenia Strzelna w powiecie inowrocławskim, to gratuluję Tobie bystrości Twojego umysłu. 

Jeśli uważasz, że Strzelno stać na swój własny miejski szpital - to nie widzisz różnicy pomiędzy Strzelnem a Inowrocławiem. Tak na marginesie, w Inowrocławiu szpital też jest powiatowy, no ale Inowrocław to przecież nie Strzelno!

Piszesz o naturalnej samorządności gminnej. Dla mnie taka naturalna samorządność funkcjonuje raczej na poziomie najbliższego sąsiedztwa i osiedla oraz sołectwa. Im wyżej, tym jest ona zawsze trochę słabsza, w gminie, powiecie, województwie.

w
wyborca

Do +/-  Człowieku co ma mieszkaniec Strzelna J. Wielkich z istnienia powiaciku  Mogileńskiego. NIC! . Nawet dojazd do tegoż a powrót do domu  to   istna Golgota. Ta gangrena  polityczno- urzędnicza służy tylko garstce swojaków politycznych dla zabezpieczania potrzeb własnych z frazesami dbałości o nasz los....ale tylko w kampanii wyborczej. Dzień po wyborach  zaczyna się  dla nich czteroletni urlop- pozorowanych działań za nasze pieniądze. Powiaty to klasyczny przykład pasożytnictwa polityczno-administracyjnego. To gangrena niszcząca naturalną samorządność lokalną- GMINNĄ. Nie było powiatów i gminy doskonale sobie radziły. Łącznie ze służbą zdrowia.   Wydarzenia z Siemionek  a szczególnie sposób sprawowania powiatowej kontroli nad publicznym(naszym)pieniądzem to dowód na  bezsens  istnienia powiatów. Powiaty stanowią konkurencję dla władz gminnych .Czas  na likwidację tej gangreny utrzymywanej przez podatników.

+/-
W dniu 17.06.2013 o 16:49, wyborca napisał:

Zapamiętajmy dobrze postawę samorządowców powiatowych(w tyi i starosty)  w  tej kwestii aż do momentu rozliczenia ich wszystkich przy URNACH. DOŚĆ ZABAWY ZA NASZE PIENIĄDZE.!!!!!Szpital Strzeleński  odzyskać z rąk " powiatowców". Nie było   mikro powiaciku-szpital w Strzelnie został rozbudowany i doskonale sobie radził bez polityki powiatowej. ODWAGI-TAKĄ  SUGESTIĘ  PORRZE CAŁE SPOŁECZEŃSTWO STRZELNA i Jezior WIELKICH. Jak długo jeszcze nasz Strzeleński Szpital będzie zakładnikiem  politycznych rozgrywek pseudo polityków- pseudo powiaciku.

Poczytaj człowieku "Pałuki". Władze powiatu z Mogilna aż piszczą aby Strzelno zabrało swoją część szpitala. Powiat zadba wtedy o swój szpital w Mogilnie i dobrze jego wyposaży z podatków płaconych przez mieszkańców Strzelna i Jezior Wielkich. To właśnie dzięki pomysłowi zabrania przez gminę Strzelno szpitala w Strzelnie, władze powiatu z Mogilna mają wreszcie powód i uzasadnienie dla  swojej rezygnacji z rozbudowy szpitala w Strzelnie. Dlaczego mają inwestować w coś - co zaraz zbierze pod swoją opiekę burmistrz Strzelna? Zadaj sobie również pytanie, z czego gmina Strzelno dołoży do utrzymania swojego miejskiego szpitala? Środki zaoszczędzone po rezygnacji z budowy stacji uzdatniania wody, będą jedynie małą kropelką w oceanie potrzeb. Twój pomysł to skazanie naszych mieszkańców na bieganie, po pozostałościach po płytkach chodnikowych, z wiaderkami po wodę pitną! To powiat ze swoich funduszy musi zadbać o nasz szpital w Strzelnie!

w
wyborca

Zapamiętajmy dobrze postawę samorządowców powiatowych(w tyi i starosty)  w  tej kwestii aż do momentu rozliczenia ich wszystkich przy URNACH. DOŚĆ ZABAWY ZA NASZE PIENIĄDZE.!!!!!Szpital Strzeleński  odzyskać z rąk " powiatowców". Nie było   mikro powiaciku-szpital w Strzelnie został rozbudowany i doskonale sobie radził bez polityki powiatowej. ODWAGI-TAKĄ  SUGESTIĘ  PORRZE CAŁE SPOŁECZEŃSTWO STRZELNA i Jezior WIELKICH. Jak długo jeszcze nasz Strzeleński Szpital będzie zakładnikiem  politycznych rozgrywek pseudo polityków- pseudo powiaciku.

+/-

W wielu powiatach służba zdrowia świetnie funkcjonuje w formie Samodzielnych Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej. Prywatyzacja nie jest sama w sobie rozwiązaniem problemów naszego ZOZ-u. Prywatyzacja i co dalej? Kto właścicielem udziałów - powiat czy podmiot całkowicie niezależny? A może celem jest pozbycie się odpowiedzialności przez władze powiatowe? Będą one później, już razem z nami, protestować przed bramą właściciela w obronie pacjentów oraz pracowników.

o
obserwator
Tylko prywatyzacja szpitala uratuję to bagno.
p
pacjent

Nasi decydenci na opak rozumieją demokrację, wydaje się im, że demokracja to prywata i układy kolesiowskie. A my pacjenci możemy się męczyć i czekać w długich kolejkach do lekarzy. Dziwne, przed wyborami wiedzieli wszystko a po wyborach partolą wszystko. Oczywiście dobrze się bawią w rządzenie naszym kosztem.

+/-

Dlaczego od 22 maja zarząd powiatu nie zajął stanowiska w sprawie ewentualnego zatrudnienia osoby wskazanej przez komisję konkursową? Dlaczego starosta Barczak nie podpisał jeszcze umowy o pracę z Panem Ogrodowiczem? Przecież umowę o pracę można podpisać wcześniej i można określić w niej termin rozpoczęcia pracy. Wyraźnie widać czyj interes jest ważniejszy dla władz naszego powiatu! Czy Panowie naprawdę nie widzicie jak ten obecny stan "zawieszenia" w ZOZ-ie, fatalnie wpływa na funkcjonowanie całego szpitala! Masz rację "XXL" - KATASROFA! W mojej ocenie prawdopodobnie rację ma również "haker".

X
XXL

"Sprawy zawodowe Ogrodowicza" to tytuł bardzo interesującego artykułu poczytnego tygodnika.Z jego treści jednoznacznie wynika,że opisywany Pan, którego wybrano na stanowisko dyrektora szpitala to nieodpowiedzialny i przebiegły karierowicz. Przecież zupełnie świadomie ubiega się o posadę w Gnieźnie i wcale tak bardzo jak twierdzi Starosta nie zależy mu na Mogilnie, osiedleniu,karierze zawodowej w dorosłym życiu i temu podobnych banialukach. Nie mogę pojąć co dzieje się ostatnio z naszym Starostą. W obszernym artykule na temat wyborów dyrektora w poprzednim tygodniku, Starosta równie pokrętnie tłumaczył znajomość z tym Panem, twierdząc teraz, że poznał go na konkursie. Takie zachowanie Starosty jest nie fer wobec nas mieszkańców.Postrzegany dotychczas jako prawy człowiek niszczy swój wizerunek. Szkoda, bo na pewno wśród pozostałych kandydatów byli ludzie odpowiedzialni i z powagą i odpowiedzialnością przystąpili do konkursu. Wybrano jak wybrano, ale jesli komisja konkursowa w Gnieźnie dowie się o prawdziwym obliczu tego Pana i go wyeliminuje, to jak taki człowiek będzie dyrektorem naszego szpitala. Rajcom z Powiatu to odpowiada ?. 

m
medyk

Kasandra poczytaj dzisiejszy tygodnik, ta solidność i odpowiedzialność nowo wybranego pana Dyrektora blado wygląda na tle przedstawionych faktów.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska