- Są zadania do wykonania, to trzeba je wykonać - to jedna z wójtowych dewiz. Druga to taka: co roku trzeba coś poprawić lub zbudować w każdej miejscowości, nie tylko w Bądkowie. Choć i tu została wyremontowana gruntownie ul. Kujawska, poprawił się stan przystanku autobusowego, dokończono rozbudowę urzędu, wyrósł po latach przymiarek budynek gimnazjum, na stadionie trwa rozbudowa budynku z szatniami i zapleczem. Zmienia się stan dróg gminnych.
- Staram się co roku remontować po kilometrze drogi, ale w kilku miejscowościach - mówi Janusz Zaremba. - W kolejnym roku kontynuujemy prace.
Na ten rok zaplanowanych jest 6 takich odcinków. Do utrzymania dróg w należytym stanie gmina kupiła sprzęt: ciągnik z przyczepą, równiarkę, kosiarkę.
Większa inwestycja kończącej się kadencji to budowa kanalizacji w Słupach Dużych, Słupach Małych i w części Kujawki. Wyremontowane zostały szkoły i częściowo Gminny Ośrodek Kultury. Prace w GOK będą w tym roku kontynuowane. Pozyskiwano pieniądze głównie z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych (na drogi) i Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Większość zadań budowano za pieniądze samorządu, który dysponuje budżetem wynoszącym ok. 10 mln złotych.
Bądkowo. Budują głównie za pieniądze gminy
(iga)
Wójt Janusz Zaremba nie lubi mówić o tym, co planuje. Chętnie pokazuje, co zrobił. Czy akurat to, co ludziom obiecywał - nie pamięta.