Baniaminek z aspiracjami

     Piłkarze wystąpili w efektownych wyjściowych strojach "Lotto". Zaprezentowano również ubiory sportowe, w którym będzie grał włocławski zespół. Władysław Skrzypek, prezydent miasta i członek zarządu klubu podziękował działaczom, którzy do niedawna kierowali klubem oraz piłkarzom za wywalczenie awansu. Upominki otrzymali: Andrzej Wiśniewski, Andrzej Żegocki, Roman Gemeinert, Hieronim Czubakowski, Mirosław Szymański, Antoni Witkowski, Hilary Ostrowski. Niestety, zabrakło wielu zaproszonych zawodników, którzy zajęci są przygotowaniami do zbliżającego się sezonu w innych zespołach, a mieli niezaprzeczalny udział w wywalczeniu awansu.
     - Dziś jesteśmy w momencie odwracania karty 92-letniej historii włocławskiego Kujawiaka. Klubu, który był zawsze pełen ludzi ambitnych, prezentował wysoki poziom, zawsze grał czysto. Jeszcze trzy miesięce temu nie było pewne, czy nie stoimy u schyłku tej historii. Okazało się, że znaleźli się ludzie chcący nie tylko podtrzymać płomyk, ale jeszcze bardziej go rozpalić. Jako byłemu zawodnikowi Kujawiaka śni i marzy mi się, aby ta drużyna powtórzyła wyczyn z lat pięćdziesiątych Pogoni Szczecin, która z nikąd rok po roku awansowała do I ligi - powiedział senator Ryszard Jarzembowski, honorowy prezes klubu.
     Z składu, który udanie zakończył rozgrywki minionego sezonu pozostało tylko sześciu zawodników. Akatulanie kadra liczy 21 piłkarzy, ale jak powiedział Wojciech Klatt, dyrektor klubu, w najbliższych dniach powiększy się jeszcze o dwóch graczy, z którymi toczą się rozmowy.
     Najbardziej doświadczonym piłkarzem Kujawiaka jest Ryszard Remień, rozgrywający, który przez prawie 15 lat występował w wielu klubach I-ligowych m. in. w Pogoni Szczecin, Petrochemii Płock, Widzewie Łódź, a ostatnio Lechu Poznań. Pewnym punktem zespołu powinien być bramkarz Mariusz Luncik. 32-letni golkiper grał wsześniej w GKS Katowice, GKS Tychy, GKS Bełchatów, Wuppertal SV (Niemcy) i poznańskim Lechu. Pozostali to młodzi, perspektywiczni piłkarze, niektórzy jak Marcin Klatt, Łukasz Grube, czy Dawid Kwiatkowski to jeszcze juniorzy.
     Kilka dni temu zespół zakończył zgrupowanie szkoleniowe w Trzciance koło Piły, a od wczoraj trenuje na obiektach Ośrodka Sportu i Rekreacji. Podczas przerwy w rozgrywkach na głównym boisku wymiemieniono darń pod bramkami, piłkarze mają również do dyspozycji boczny plac, który w ekspresowym tempie wyremontowano kładąc dywanik z trawy.
     - Na obozie nikt się nie oszczędzał, wszyscy przykładali się do zajęć, bo każdy chce wystąpić w podstawowym składzie. Mam młody zespół, który powinien grać przede wszystkim widowiskowy futbol majac świadomość, że tego oczekują kibice. Liczę oczywiście na skuteczność. Chcemy wygrywać, bo to jest przecież istotą sportu - powiedział trener Czesław Jakłocewicz.
     Trzecioligowy sezon 2003/2004 piłkarze Kujawiaka zainaugurują w sobotę 2 sierpnia we Włocławku spotkaniem z Obrą/Handel Kościan, które rozpocznie się o godzinie. 17.