Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Barak pełen strachu. Czy w Sikorzu musi dojść do tragedii jak w Kamieniu Pomorskim?

Marietta Chojnacka
Wit Kryspin sąsiaduje z mieszkaniem, w którym notorycznie odbywają się libacje
Wit Kryspin sąsiaduje z mieszkaniem, w którym notorycznie odbywają się libacje Fot. Marietta Chojnacka
Wylewające szambo, a nawet cienkie jak papier ściany można by znieść, gdyby nie sąsiedztwo. - Czy musi dojść do tragedii, żeby doczekać się ludzkich warunków? - pytają mieszkańcy baraku w Sikorzu.

Od 1954 r. w Sikorzu stoi barak z płyty paździerzowej, w którym mieszkają byli pracownicy POM. Barak z lokatorami przekazano gminie, a w styczniu 2008 r. w zarząd Zakładowi Gospodarki Komunalnej w Sępólnie.

I jeszcze ta Kaśka

Wit Kryspin sąsiaduje z mieszkaniem, w którym notorycznie odbywają się libacje
Wit Kryspin sąsiaduje z mieszkaniem, w którym notorycznie odbywają się libacje Fot. Marietta Chojnacka

Genowefa i Tomasz Pieszakowie nie nastarczają węgla i drewna, żeby nagrzać pozbawione słońca mieszkanie
(fot. Fot. Marietta Chojnacka)

- Pijakom i nierobom się pomaga, a nam każe się mieszkać w takich warunkach - mówią mieszkańcy. - Prezes Krakowiak umie tylko czynsze naliczać, a nie raczy nawet zobaczyć, w jakich warunkach mieszkamy. Szambo wylewa, prąd nawala, ściany takie, że wystarczy iskra, żeby wszystko z dymem poszło. Jakby tego było mało, gmina zakwaterowała słynna Kaśkę, której libacje alkoholowe i kłopoty rodzinne były tematem wszystkich gazet.

Długa lista żalów

Mieszkańcy robią, co mogą, żeby żyć po ludzku w baraku, ale jakiekolwiek tapety, malowanie czy wykładziny nie zmienią faktu, że budynek nadaje się do rozbiórki. - Latem gorąco, zimą woda zamarza w rurach, bo ściany za cienkie - mówią. - Ile węgla można kupować? Emeryci jesteśmy po POM-ie, niebogaci.

Fakt, niebogaci, ale i niewyspani. Kaśka ostatnio rzadko bywa, ale jak zawita z towarzystwem do swojej meliny, robi się głośno i niebezpiecznie. - Wodę jej odcięli, prąd wyłączyli - mówi sąsiad. - I towarzystwo pali świeczki, tylko raz dojdzie do tragedii.

Szambo uporządkujemy

Wit Kryspin sąsiaduje z mieszkaniem, w którym notorycznie odbywają się libacje
(fot. Fot. Marietta Chojnacka)

Zapytaliśmy prezesa ZGK w Sępólnie Dariusza Krakowiaka, jak zamierza pomóc mieszkańcom baraku w Sikorzu. - Kłopoty z lokalami socjalnymi to problem całej Polski - tłumaczy. - Mamy stworzyć getto dla rodzin z marginesu? Wystąpiliśmy o eksmisję trudnej lokatorki. Nie my ją tam kwaterowaliśmy, a gmina.

Krakowiak obiecuje, że w tym roku uporządkuje sprawę szamba. Oby udało się przed upałami. - Drobne remonty też możemy wykonać, ale na większy nie ma pieniędzy - dodaje Krakowiak.

Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska