Spotkanie Macieja Glamowskiego, prezydenta Grudziądza z mieszkańcami osiedla Strzemięcin
W pierwszej części spotkania Glamowski przedstawił aktualną sytuację w mieście. Mówił o trwających inwestycjach budowie m.in.:
- ul. Kościuszki,
- inkubatora przedsiębiorczości na al. 23 Stycznia,
- nowej strażnicy strażackiej.
Glamowski zapowiedział też, że po długim weekendzie wykonawca wejdzie na plac budowy łącznika między ul. Toruńską a Hallera. I dodał, że komisja do spraw nazewnictwa ulic zaproponowała, aby nowa jezdnia nosiła imię Piotra Piłata - chórzysty, który współtworzył i kierował grudziądzkimi chórami.
Co z budową basenu na Strzemięcinie?
Glamowski mówił też o planowanej budowie basenu przy Zespole Szkół na Strzemięcinie. Przypomnijmy, że zrealizowanie tej planowanej już ponad 40 lat temu inwestycji, Glamowski zapowiadał już podczas spotkania z mieszkańcami tego osiedla w ubiegłym roku. Ale do dziś znaczących postępów nie ma, bo najpierw odłożono ogłoszenie przetargu, a kiedy go w końcu ogłoszono, procedura się przeciąga. Między innymi o tym piszemy tutaj: Przedłuża się postępowanie przetargowe dotyczące budowy basenu "Delfinek" w Grudziądzu
Jak się okazało podczas wtorkowego spotkania, budowa basenu wywołuje duży niepokój mieszkańców bloku blisko planowanego obiektu - w odległości 27 metrów.
- Zaplanowano nam drogę dojazdową i parking pod oknami - mówiły kobiety. Podkreślały, że będzie to kolejny już parking przy tym bloku. - A chciałybyśmy odrobinę spokoju.
Pod oknami tego budynku rzeczywiście zaprojektowanych jest 7 miejsc parkingowych.
- Zweryfikuję z projektantami czy możemy przenieść tych 7 miejsc - zapowiedział Glamowski. - Ale nie jesteśmy w stanie odstąpić od budowy drogi przeciwpożarowej czy ewakuacyjnej.
Mieszkanki miały też pretensje, że nie otrzymały odpowiedzi na pismo, które w tej sprawie zostało wysłane do ratusza w lutym. Prezydent odpowiadał, że przecież były w tej sprawie spotkania urzędników z delegacją mieszkańców. Kobiety jednak w nich nie uczestniczyły.
Mieszkańcy żalili się także, że pod budowę basenu wycięto już drzewa: 45-letnie brzozy. - Będą nowe nasadzenia, zapowiedział - Glamowski.
Nowych drzew ma być więcej niż wyciętych, a posadzone zostaną jesienią.
Z kolei Jarosław Radtke, dyrektor Zespołu Szkół na Strzemięcinie, przy którym ma powstać basen, tłumaczył, że droga ewakuacyjna i przeciwpożarowa jest potrzebna i nie można jej poprowadzić inaczej, bo wokół są tereny należące do wspólnot mieszkaniowych, a nie szkoły.
Jeden z mieszkańców sygnalizował potrzebę wyremontowania ulicy Zachodniej.
- Dziś po wybojach ciężko się jeździ - mówił mężczyzna.
Jarosław Murgała, wicedyrektor Zarządu Dróg Miejskich tłumaczył, że część tej drogi nie ma nawet statusu drogi publicznej. - Część tej drogi przebiega po terenach leśnych - mówił Murgała. - Ale będziemy starli się naprawić dziury i nierówności - zapewnił.
Prezydenta pytano także m.in. o budowę hali z torem kolarskim.
- Ta inwestycja jest wpisana jako strategiczna do strategii województwa. Mamy przygotowaną koncepcję. Przygotowanie samych projektów to będą miliony złotych. Czekamy na to kiedy ruszą środki unijne - odpowiedział Glamowski.
O obawach związanych z budową nowej drogi, która będzie prowadziła od nowego ronda u zbiegu ul. Miłoleśnej oraz Południowej, w stronę powstającej elektrowni mówił jeden z działkowców.
Obawiał się hałasu - sygnalizował potrzebę budowy ekranów dźwiękochłonnych - oraz opadnięcia dróg gruntowych, ponieważ słyszał, że teren będzie osuszany.
- Dzisiejsze przewidywania nie przewidują przekroczenia norm, które powodowałyby konieczność budowy ekranów - mówił Maciej Glamowski. A później dodał też: - My nie budujemy tam trasy ekspresowej czy autostrady.
Natomiast na temat osuszania terenu mówił Jarosław Murgała, który zapewnił, że odwadniany nie będzie cały teren a jedynie wykopy na czas ułożenia w nich rurociągu biegnącego do nowej elektrowni. - To nie będzie trwałe, tylko tymczasowe - mówił Murgała.
- Droga jest drogą strategiczną. To alternatywny dojazd do szpitala, elektrowni, cmentarza. Była planowana od lat. Realizujemy ją dla dobra mieszkańców - dodał Glamowski.
Działkowiec miał też obawy dotyczące budowy elektrowni. - Jeżeli chodzi o inwestycję Orlenu, to jest bardzo duża dbałość o ekologię. Temu inwestorowi zależy na mieszkańcach, aby zrobić coś dla miasta - przekonywał prezydent Glamowski.
Jak było na spotkaniu Macieja Glamowskiego z mieszkańcami osiedla Strzemięcin zobacz na zdjęciach w galerii:
Basen jest problemem! Spotkanie Macieja Glamowskiego z miesz...
