Pierwszego dnia turnieju Bartosz Łosiak i Michał Bryl zmierzyli się z gospodarzami Katarczykami Cherifem oraz Ahmedem Tijanem, którzy w FIVB Men’s Beach Volleyball World Ranking zajmują jedenastą pozycję.
Porażka na inauguracje
Początek inauguracyjnej partii był bardzo wyrównany. Żadna ze stron nie potrafiła wypracować sobie większej przewagi (9:9). Jednak w drugiej fazie polscy siatkarze udowodnili dlaczego zdobyli brązowy medal światowego czempionatu. As serwisowy Bryla doprowadził do trzypunktowej przewagi (13:10). Jeden z najlepszych zawodników MŚ kontynuował dobrą passę popisując się skutecznymi atakami. Natomiast za solidne przyjęcie polskiej pary odpowiadał Łosiak. W konsekwencji Biało-Czerwoni wygrali 21:14.
Druga odsłona należała do rywali, którzy od środkowej fazy zaczęli przejmować inicjatywę na plaży. Polacy po obronionym ,,setbolu’’ nie byli w stanie wyrównać. Punktowy blok na Łosiaku zakończył seta.
Początek decydującego seta należał do Polaków, Uciążliwa zagrywka Łosiaka i skuteczny blok Bryla zapewnił trzypunktową przewagę (4:1). Po dobrym początku srebrni medaliści poprzedniej edycji stracili panowanie nad wydarzeniami (12:12). Napędzeni zwycięskimi akcjami rywale wykorzystali drugą piłkę meczową.
Ciąg dalszy w czwartek
W czwartek zmierzą się z Amerykanami Milesem Partainem i Andym Beneshem, których w październiku wyeliminowali w ćwierćfinale MŚ. To spotkanie zaplanowano na godz. 13 czasu polskiego. O godz. 18 natomiast zagrają z Włochami Samuelem Cottafavaą i Paolo Nicolaiem.
Na zakończenie fazy grupowej w piątek czeka ich mecz z mistrzami świata, Czechami Ondrejem Perusicem i Davidem Schweinerem.
W grupie B znaleźli się natomiast m.in. mistrzowie olimpijscy z Tokio, triumfatorzy poprzedniej edycji Norwegowie Anders Berntsen Mol i Christian Soerum, a także aktualni mistrzowie Europy i wicemistrzowie świata Szwedzi David Ahman i Jonatan Hellvig.
W turnieju pań Polki nie startują. Zakończenie imprezy w sobotę - na ten dzień zaplanowano półfinały i mecze o medale.
