- W tym roku, podczas trwającego 9 dni wrześniowego festynu, odwiedziło nas 53,5 tysiąca turystów. Jest to bardzo dobry wynik, bo dotychczas było tak, że jeśli wzrastała frekwencja poza tą imprezą, to festyn był gorszy. W tej chwili ten trend utrzymuje się cały rok. W związku z tym przewidujemy, że do końca 2016 r. przyjedzie do nas nawet ponad 230 tysięcy ludzi - mówi Wiesław Zajączkowski, dyrektor biskupińskiego muzeum.
Dla porównania: w r. 2015 frekwencja wyniosła 197 tys. zwiedzających.
- Po pierwsze zaczynamy odczuwać dobre skutki rozbudowy Biskupina, poszerzenia tematyki o neolit i wczesne średniowiecze. Zwiększyła się liczba grup zorganizowanych - m.in. szkolnych. Wzrosło też zapotrzebowanie na zwiedzanie z przewodnikiem, na co trzeba zarezerwować 2-2,5 godziny.
- Niestety wciąż nie ma pełnej wiedzy ludzi, którzy odwiedzają Biskupin, że on się tak przestrzennie rozrósł. Choć promocja trwa. Tylko w tym sezonie rozdaliśmy ok. 40 tysięcy map ułatwiających zwiedzanie naszych obiektów - dodaje Zajączkowski.
Zdaniem dyrektora, wpływ na wzrost frekwencji mogły też mieć wydarzenia w Europie i obawa Polaków przed zagranicznymi urlopami, a także wejście programu 500 plus.
- Te czynniki też miały znaczenie. Zaczęli do Biskupina przyjeżdżać ludzie nieco zamożniejsi. Stać ich na wynajęcie indywidualnych przewodników. Zwiększyła się też - o 35 procent - sprzedaż wydawnictw i pamiątek.
Muzeum już planuje festyn archeologiczny w roku 2017
- Impreza będzie trwała od 16 do 24 września. Nie ma dokładnego tytułu, jednak wszystko ma się odbywać wokół wierzeń i tematyki militarnej. Być może w Biskupinie zagoszczą Wikingowie, Rzymianie, Hoplici, Goci, Celtowie. Plany skoryguje rzeczywistość finansowa.
- W tym roku cieszył fakt, że pozyskaliśmy sporą grupę rekonstruktorów, którzy poszerzyli pokazy w wiosce neolitycznej i na stanowisku łużyckim. To dawni studenci, nasi wychowankowie. Mamy tylko nadzieję, że i w kolejnych latach będą nas wspierać podczas największych wydarzeń.
Pojawi się nowy obiekt
- Dokumentacja jest gotowa, natomiast - ponieważ wzrosły początkowe koszty inwestycji - potrzebna jest ponowna zgoda Zarządu Województwa Kujawsko - Pomorskiego, chociaż po przetargach przypuszczalnie cena przedsięwzięcia spadnie - dodaje Zajączkowski.
Mowa o postawieniu budynku restauracyjnego, bliźniaczego do centrum obsługi ruchu turystycznego.
Ten ostatni to obiekt, w którym znajdują się dziś m.in. kasy i stoiska z pamiątkami.
- Budynek restauracyjny będzie miał ponad 600 metrów kwadratowych. Będzie się składał z dwóch części: jednej dla jadła regionalnego, drugiej na potrzeby baru szybkiej obsługi, m.in. grup szkolnych.
- Rozstrzygnięcie przetargu winno nastąpić w styczniu bądź lutym 2017 roku. Prace rozpoczną się na przełomie I-II kwartału 2017 i potrwają do końca roku.
Ułożenie tych dwóch bliźniaczych budynków utworzy w środku duży plac. Ma to ułatwić przemieszczanie się między nimi.
- Ustalimy warunki dotyczące dzierżawy obiektu restauracyjnego, natomiast czy będzie to mniejszy podmiot, czy sieć (nieoficjalnie mówi się też o sieci międzynarodowej), zobaczymy.
Czy restauracja bądź bar będą całoroczne? To zależy od dzierżawcy - komentuje dyrektor.
Dodaje także, nawiązując do inwestycji: - Przewidujemy ogrzewanie pompami ciepła, interesujemy się fotowoltaiką. Instalacja paneli fotowoltaicznych jest w tej chwili na bardzo korzystnych warunkach, można otrzymać zwrot kosztów nawet do 85 procent.
Przeczytaj także: W BISKUPINIE MOŻEMY OGLĄDAĆ SKARB ZNALEZIONY W TYM ROKU POD JANOWCEM WLKP.
Konieczny remont wału na półwyspie
- Z innych zadań: do przyszłego sezonu jesteśmy zmuszeni do remontu 40-metrowego odcinka wału, po którym chodzą zwiedzający półwysep w Biskupinie. Po 20 latach jest w stanie wymagającym gruntownej przebudowy. Przez ostatnie 2 lata przygotowywaliśmy drewno dębowe do przebudowy tego wału. Zadanie wykonają nasi pracownicy - brygada ciesielska.
Zrekonstruują zagrodę sprzed 3700 lat
- Skończyliśmy ponadto wykopaliska archeologiczne na tzw. kraalu. Jest to przypuszczalnie zagroda z wczesnej epoki brązu, powstała 3700 lat temu.
- Przymierzamy się do rekonstrukcji tego obiektu, który był otoczony rowami, wałami ziemnymi i wykonanymi z gałęzi. W związku z tym wszystkie obiekty znane z kraalu zostaną przeniesione na przygotowany już teren (na tyłach stoiska leśników). Planujemy zasypać wykopy, pozostawić rowy i wały oraz zgromadzić materiał na ogrodzenie. Pojawią się szałasy, proste budowle mieszkalne z tego okresu, być może, na czas eventów, wpędzimy tam część naszych stad. Pełne zagospodarowanie zagrody będzie trwało 2-3 lata.
