Szpital w Golubiu-Dobrzyniu ma otrzymać od powiatu 500 tys. zł. Na taką kwotę wstępnie zgodzili się radni powiatowi na posiedzeniu połączonych komisji. Pieniądze, które zasilą budżet lecznicy zostaną przeznaczone na podwyżki dla średniego personelu medycznego, czyli przede wszystkim pielęgniarek i laborantów.
Pielęgniarki w szpitalu w Golubiu-Dobrzyniu ostatnią podwyżkę dostały we wrześniu 2008 roku. Podniesienie płac było przez personel bardzo oczekiwane - jak przyznaje sam prezes lecznicy Michał Kamiński: - Wiadomo, że od tamtego czasu koszty, chociażby związane ze wzrostem inflacji, znacznie wzrosły.
Zobacz także: Golub-Dobrzyń. Miasto inwestuje, ale również się zadłuża
Na naszym forum pracownicy szpitala domagali się podwyżek od dawna. Wątek w tej sprawie został założony w 2011 r. i rozwijał się przez dwa lata. Jeden z internautów napisał: "Od dawna w szpitalu pielęgniarki nie dostały podwyżek a ceny w sklepach rosną i płace minimalne rosną a w szpitalu nic. Jestem za tym aby tam też myślano o pracownikach i ich rodzinach".
Wyższe pensje powinny pojawić się w tym roku. Kiedy dokładnie? - Jak tylko będziemy mieli zabezpieczone na nie środki. Bez tego nie można zmieniać umów pracownikom - mówi Michał Kamiński, prezes szpitala. Najpierw konieczne jest jednak podjęcie uchwały rady powiatu w sprawie przekazania pieniędzy szpitalowi. W tej chwili średnio, biorąc pod uwagę także pracę w nocy i dyżury świąteczne, pielęgniarki zarabiają ok. 2300 zł brutto na miesiąc.
Na jaką dodatkową kwotę mogą liczyć? Prezes, nie mając konkretnej sumy na koncie szpitala, na razie nie chce o tym mówić. - Podwyżki dzielone będą równo w oparciu o zasady przyjęte w firmie, m.in. staż czy zajmowane stanowisko - mówi. - Na pewno przedyskutujemy to dokładnie z działem kadr, naczelną pielęgniarką i szefem laboratorium.
Szpital realizuje też dwie poważne inwestycje - budowę nowego bloku operacyjnego oraz remont oddziałów. - Posiadamy już projekt bloku operacyjnego, czekamy na uzyskanie pozwolenia na budowę, i mamy nadzieję niedługo ruszyć z pracami ziemnymi - mówi Michał Kamiński. Nowy blok operacyjny ma zostać dobudowany do budynku głównego lecznicy od strony Szosy Rypińskiej. Dodatkowe skrzydło zostanie "włączone" do szpitala na wysokości windy. - Tak, aby była możliwość komunikowania się z oddziałami - wyjaśnia prezes. Na bloku będą dwie sale operacyjne o wysokim standardzie. W dobudowanej części znajdzie się także sala przygotowawcza oraz trzyłóżkowe stanowisko wybudzeniowe. Nowa część szpitala to ok. 300 m kw. Ogłoszony został też przetarg na remont oddziałów. Otwarcie ofert za ok. dwa tygodnie.
Czytaj e-wydanie »