Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie beatyfikacja ojca Ignacego z Szadłowic? "Potrzebny jest cud"

Dariusz Nawrocki
Dariusz Nawrocki
W sobotę parafianie z Szadłowic modlili się o pozytywne zakończenie procesu beatyfikacyjnego księdza Ignacego Posadzego. Duchowny urodził się w tej właśnie wsi w 1898 roku. Został księdzem. Kardynał August Hlond powierzył mu misje utworzenia Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej. Kilkadziesiąt lat później utworzył Zgromadzenie Sióstr Misjonarek. Zarówno księża Chrystusowcy jak i siostry Misjonarki prężnie działają dziś wśród Polonii na całym świecie. Ignacy Posadzy zmarł w 1984 roku. - Był człowiekiem wielkiej wiary. Widać to na każdym etapie jego życia. Był młodym księdzem o słabym zdrowiu, a stawiano przed nim wielkie zadania, jak choćby założenie nowego zgromadzenia zakonnego. Jeszcze w seminarium lekarz mówił mu, by prosił biskupa o jakąś spokojną parafię, bo mu długiego życia nie wróży. Przeżył 86 lat - podkreśla ksiądz Bogusław Kozioł, postulator procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożego księdza Ignacego Posadzego.W 2001 roku rozpoczął się proces kanonizacyjny księdza Ignacego, a w 2009 - zakończył się proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym. Zebrana dokumentacja trafiła do Watykanu. Trwa więc tak zwany etap rzymski.Ksiądz Bogusław Kozioł tydzień temu zawiózł do Watykanu liczące 720 stron opracowanie dotycząca ojca Ignacego. - Jest to cała dokumentacja osobista jego życia, zapis przesłuchania świadków oraz opracowanie jego cnót - zdradza. Ten dokument będzie służył jako podstawowa do dyskusji komisji 9 teologów. Każdy z nich wyda swoją opinię, a następnie odbędzie się głosowanie. Jeśli zakończy się korzystnie, sprawą zajmie się komisja kardynałów. Cały proces beatyfikacyjny kończy się podpisaniem przez papieża dekretu o heroiczności cnót. Do beatyfikacji potrzebny jest jednak cud dokonany za wstawiennictwem ojca Ignacego. - Cud to nagłe uzdrowienie i w sposób niewytłumaczalny przez dzisiejszą medycynę. Bardzo ważne są też drobne łaski uzyskane za wstawiennictwem ojca Ignacego - tłumaczy. W trakcie mszy świętej wierni modlili się o nie. Informacje o otrzymanych łaskach można przesyłać na adres: Ośrodek Postulatorski Towarzystwa Chrystusowego (ul. Panny Marii 4, 61-108 Poznań) lub mailem - postulator@chrystusowcy.W trakcie sobotniego nabożeństwa historyk Edmund Mikołajczak wygłosił referat pod tytułem "Ignacy Posadzy w Królewskim Gimnazjum". W mszy świętej udział wzięła również rodzina Ignacego Posadzego oraz siostry ze Zgromadzenie Sióstr Misjonarek.
W sobotę parafianie z Szadłowic modlili się o pozytywne zakończenie procesu beatyfikacyjnego księdza Ignacego Posadzego. Duchowny urodził się w tej właśnie wsi w 1898 roku. Został księdzem. Kardynał August Hlond powierzył mu misje utworzenia Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej. Kilkadziesiąt lat później utworzył Zgromadzenie Sióstr Misjonarek. Zarówno księża Chrystusowcy jak i siostry Misjonarki prężnie działają dziś wśród Polonii na całym świecie. Ignacy Posadzy zmarł w 1984 roku. - Był człowiekiem wielkiej wiary. Widać to na każdym etapie jego życia. Był młodym księdzem o słabym zdrowiu, a stawiano przed nim wielkie zadania, jak choćby założenie nowego zgromadzenia zakonnego. Jeszcze w seminarium lekarz mówił mu, by prosił biskupa o jakąś spokojną parafię, bo mu długiego życia nie wróży. Przeżył 86 lat - podkreśla ksiądz Bogusław Kozioł, postulator procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożego księdza Ignacego Posadzego.W 2001 roku rozpoczął się proces kanonizacyjny księdza Ignacego, a w 2009 - zakończył się proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym. Zebrana dokumentacja trafiła do Watykanu. Trwa więc tak zwany etap rzymski.Ksiądz Bogusław Kozioł tydzień temu zawiózł do Watykanu liczące 720 stron opracowanie dotycząca ojca Ignacego. - Jest to cała dokumentacja osobista jego życia, zapis przesłuchania świadków oraz opracowanie jego cnót - zdradza. Ten dokument będzie służył jako podstawowa do dyskusji komisji 9 teologów. Każdy z nich wyda swoją opinię, a następnie odbędzie się głosowanie. Jeśli zakończy się korzystnie, sprawą zajmie się komisja kardynałów. Cały proces beatyfikacyjny kończy się podpisaniem przez papieża dekretu o heroiczności cnót. Do beatyfikacji potrzebny jest jednak cud dokonany za wstawiennictwem ojca Ignacego. - Cud to nagłe uzdrowienie i w sposób niewytłumaczalny przez dzisiejszą medycynę. Bardzo ważne są też drobne łaski uzyskane za wstawiennictwem ojca Ignacego - tłumaczy. W trakcie mszy świętej wierni modlili się o nie. Informacje o otrzymanych łaskach można przesyłać na adres: Ośrodek Postulatorski Towarzystwa Chrystusowego (ul. Panny Marii 4, 61-108 Poznań) lub mailem - [email protected] trakcie sobotniego nabożeństwa historyk Edmund Mikołajczak wygłosił referat pod tytułem "Ignacy Posadzy w Królewskim Gimnazjum". W mszy świętej udział wzięła również rodzina Ignacego Posadzego oraz siostry ze Zgromadzenie Sióstr Misjonarek. Dariusz Nawrocki
W sobotę parafianie z Szadłowic (Gniewkowo) modlili się o pozytywne zakończenie procesu beatyfikacyjnego księdza Ignacego Posadzego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska