Jeszcze dziś Multimedia dyktują warunki w Inowrocławiu. Mieszkańcy albo płacą, ile się od nich wymaga, albo rezygnują z "kablówki". Wielokrotnie w "Pomorskiej" podawaliśmy zbawienne przykłady działania konkurencji. W miastach, w których pojawiała się firma Servcom z Trzemeszna, ceny usług znacznie spadały. Multimedia wręcz licytowały się z konkurentem, kto zaproponuje tańszą ofertę.
Pierwsze przyłącza już w marcu
Servcom już w sierpniu 2007 roku podjął pierwsze rozmowy z Kujawską Spółdzielnią Mieszkaniową. Nie było lekko (szeroko o tym pisaliśmy).
- Przez cały ten okres nie traciliśmy nadziei na pozytywne rozstrzygnięcie wniosku skierowanego do władz spółdzielni o wyrażenie zgodny na budowę sieci. Wierzyliśmy, że już wkrótce lokatorzy Kujawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej będą mogli skorzystać z usług telewizji kablowej, telewizji cyfrowej, internetu oraz telefonii stacjonarnej od alternatywnego usługodawcy - mówi Jan Zybała z Servcomu.
Wreszcie podpisał umowę ze spółdzielnią. Oznacza to, że Servcom będzie mógł rozpocząć budowę konkurencyjnej dla Multimediów sieci kablowej. Jak informuje nas Jan Zybała, aktualnie trwają prace projektowe.
Budynki do nowej sieci będą przyłączane systematycznie. Pierwsza grupa szansę na skorzystanie z usług konkurenta Multimediów ma dostać już w marcu.
Jan Zybała nie chce zdradzić czy na pierwszy ogień pójdzie Rąbin, czy osiedle Piastowskie. Z pewnością trzyma to w tajemnicy w obawie przed promocyjnymi ruchami Multimediów, których raczej należy się spodziewać.
Eurosport w ofercie
W każdym budynku, który będzie już przyłączony do nowej sieci, pracownicy Servcomu będą zostawiać ulotki informacyjne. Już dziś szczegółową ofertę programową można znaleźć na stronie internetowej www.serv-net.pl.
Z pewnością zadowoleni będą ci, którzy na naszych łamach domagali się od Multimediów przywrócenia Eurosportu. Ten program znajduje się w ofercie Servcomu.
Przypomnijmy, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi postępowanie antymonopolowe względem Kujawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Sprawdza, czy KSM, która przez długi czas uniemożliwiała wejście na rynek drugiej kablówce, nie łamała przepisów ustawy o ochronie konkurencji
