W poniedziałek (27 maja) jedna z mieszkanek Podola w gm. Raciążek zgłosiła policji, że widziała, jak na jednej z posesji mężczyzna bił psa drewnianym trzonkiem od siekiery.
Przeczytaj również: Podole. Zabił psa trzonkiem od siekiery. Miał 2, 5 promila
Policjanci zareagowali, pojechali we wskazane miejsce, ale okazało się, że mężczyzna po uśmierceniu czworonoga zdążył go już zakopać go na swojej posesji.
Funkcjonariuszom, którzy przeprowadzili swoje czynności, towarzyszył lekarz weterynarii.
Znęcającym się bestialsko nad zwierzęciem był kompletnie pijany 31-letni mieszkaniec Podola. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Już usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Wiadomości z Aleksandrowa Kujawskiego
Czytaj e-wydanie »