Szczątki Polaków znaleźli kilka dni temu wierni w trakcie prac porządkowych na terenie prawosławnego soboru Narodzenia Najświętszej Bogurodzicy - pisze "Wyborcza". Obok kości były łuski, prawdopodobnie z sowieckich naganów, w resztkach ubrań m.in. opakowanie po papierosach z fabryki Progress w Warszawie.
Ojciec Siarhiej Gramyka, proboszcz soboru, poinformował, że odkryto 20 - 30 ciał, pod którymi mogą być następne. Podobno zasypano je z powrotem z powodu odoru. Nieoficjalnie wiadomo, że tak nakazała miejscowa prokuratura. Historycy, w tym Igar Kuźniacou, Białorusin, zgłębiający temat działalności komunistycznego aparatu terroru, tłumaczą, że istnieją informacje o rozstrzeliwaniu przez NKWD polskich więźniów w Głębokiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce