Dzwon, który zginął, pochodził z 1820 roku. - Z pewnością miał wartość kolekcjonerską i złodzieje wywieźli go za granicę - uważa sołtys wsi Niwy Tadeusz Giziński. - Razem z mieszkańcami zadecydowaliśmy, że pora kupić nowy.
Nowy dzwon w sobotę został już poświęcony przez ojca Rafała z Zamartego. Dzwon, na którym jest napis "Niwy 2003", kosztował ok. 2,5 tys. zł i zajął miejsce starego. W centrum wsi jest także nowy krzyż. - Teraz odbywają się tu nabożeństwa majowe. Mamy nowy dzwon i krzyż i bardzo się cieszymy - dodaje sołtys.
Przy okazji wizyty burmistrza Kamienia Wojciecha Głomskiego mieszkańcy poprosili o zgodę na wycięcie drzew przy cmentarzu, bo niszczą one mur.
Bije jak stary
Tekst i fot. (olo)

Jeszcze przed poświęceniem sołtys Tadeusz Giziński sprawdził, czy dzwon dobrze bije. Za dzwonnika robił też burmistrz Wojciech Głomski, a w tle mieszkańcy Niw Rudolf Wernik i Stanisław Gwiździel.
Trzy lata temu w Niwach ukradziono zabytkowy dzwon, który znajdował się na miejscowym cmentarzu. Niestety, nie udało się go odzyskać, ale od soboty jest już nowy.