Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bilety na prom w Nieszawie z jednym numerem. Sfałszowana przeprawa?

Jadwiga Aleksandrowicz
Z lewej obecne, czyli legalne bilety, z prawej kserowane
Z lewej obecne, czyli legalne bilety, z prawej kserowane Fot. Jadwiga Aleksandrowicz
To, że nieszawski prom nie kursuje teraz z powodu wysokiego stanu wody nie oznacza, że się o nim nie mówi. Wczoraj było o nim głośno na sesji rady miasta.

Promem znów zarządza Klub Sportowy Jagiellonka, bo miastu, do którego należy ten wodny wehikuł jego eksploatacja się nie opłaca. Wielokrotnie burmistrz Andrzej Nawrocki powtarzał na sesjach rady, że prowadzenie przeprawy promowej, która jest przedłużeniem drogi powiatowej, to żaden interes i że do dotacji, którą miasto otrzymuje z powiatu na funkcjonowanie promu, trzeba dokładać.

Przez lata promem już zajmował się Klub Sportowy Jagiellonka. Było sporo uwag do funkcjonowania przeprawy: że załoga bywa nietrzeźwa, a to, że nie taka jak trzeba jest obsługa czy, że różnie traktuje się pasażerów - jedni płacili za bilety, a inni nie. I jeszcze, że nie wydaje się biletów, a tylko kasuje pieniądze.
Po wyborach samorządowych nowe władze powiatowe zażądały od Nieszawy uporządkowania promowego bałaganu. Zarządca miał być wybrany w przetargu, skoro należącemu do miasta Zakładowi Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej nie opłaca się przewozić przez Wisłę, przede wszystkim zaś uporządkować finanse, m.in. przez wprowadzenie kasy fiskalnej.

Nieszawa. Prom stoi czy pływa - oto zagadka

Jednak przetargu nie było, kasy fiskalnej także nie ma.

W maju promem wyremontowanym przez miasto za ponad 50 tys. złotych zajmował się Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, ale po miesiącu zdecydowano że jednak będzie nim ponownie zajmować się KS Jagiellonka, który sam o to zabiegał, licząc że może zarobić na reklamach wożonych na promie. Zyski z biletów są odprowadzane do kasy powiatu

Tymczasem na wczorajszej sesji Robert Zaremba, mieszkaniec Nieszawy, pytał: jak to jest z dochodami z promu? On sam zebrał od pasażerów 47 biletów wszystkie z numerem porządkowym 100. W dodatku różniących się od tych, które mają numery narastające, znak KS Jagiellonka i logo promu. Na biletach zebranych od pasażerów nie ma znaku Jagiellonki, a logo jest zupełnie inne.

- Znam sprawę. Klub, gdy przejął prom - zlecił wydrukowanie biletów, ale trochę to trwało, więc ratował się starymi biletami albo takimi kserowanymi. Takie bilety sprzedawane były jednak krótko, raptem przez kilka pierwszych dni czerwca - tłumaczył burmistrz Andrzej Nawrocki.

- To dziwne, bo ja dostałem te bilety od pasażerów, którzy płynęli promem pod koniec czerwca! - dziwi się Robert Zaremba.

- Dostaliśmy prom z dnia na dzień. Musieliśmy mieć jakieś bilety albo wstrzymać przeprawę. Sam je kserowałem i opisałem, zgodnie z wymogami Urzędu Skarbowego. To prawda, że wszystkie mają jeden numer - tłumaczył z kolei Artur Stępień, od kilku miesięcy nowy prezes KS Jagiellonka (wcześniej prezesem był Krzysztof Ch., siedzący obecnie w areszcie tymczasowym wiceprezes spółki Jantur).
Prezes Stępień dodał, że osoba, która na promie sprzedaje bilety, podpisuje, ile ich pobiera z biura, a potem przedstawia bloczek i rozlicza się.


W Nieszawie wiele osób zadaje sobie pytanie, dlaczego prom nie może przynosić dochodów miastu, któremu bardzo potrzeba pieniędzy? Tak bardzo, że dziś burmistrz będzie się tłumaczyć przed Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej m.in. jak finansowane są szkoły (poza subwencją) i na podstawie jakich przepisów miasto prowadzi liceum, które jest zadaniem powiatu oraz co ma zamiar zrobić w sytuacji, gdy we wrześniu zabraknie w budżecie pół miliona złotych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska