https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bławatki mają już 15 lat

Maria Eichler
Śpiewają i tańczą po kaszubsku, już od przedszkola. Właśnie stuknęło im 15 lat. Kto w Chojnicach nie zna zespołu "Bławatki"?

W sobotę obchodzili kolejny jubileusz - 15-lecie istnienia zespołu, który narodził się w Szkole Podstawowej nr 1 dzięki tanecznej pasji i talentom Katarzyny Maliskiej i Leszka Karasiewicza. Oboje uczyli się śpiewu i tańca w zespole "Kaszuby", aż wreszcie nadszedł czas, gdy zaczęli myśleć o własnym zespole. Dobry klimat znaleźli w SP nr 1, bo placówka stawiała na regionalizm, a mając za patrona Juliana Rydzkowskiego, tym bardziej ochoczo postawiła na kaszubskie tańce.

Deski się zatrzęsły

Zespół rychło zdobył sobie markę i od lat bywa na festiwalach i przeglądach, zdobywając nagrody i wyróżnienia. Koncertował też za granicą, wszędzie budząc aplauz widowni. Uświetnia lokalne imprezy i jest ambasadorem kultury regionu.

Na jubileusz pokazały się wszystkie grupy - od maluchów, które bardzo sympatycznie gubiły rytm i czasami odważały się na indywidualne figury tańca, aż po tych, którzy dawno już skończyli szkołę, ale jeszcze nie zapomnieli ćwiczonego niegdyś repertuaru. A gdy na scenę wyszli oldboje, w tym samo kierownictwo zespołu, deski w domu kultury się zatrzęsły. A publiczność nie szczędziła braw. Radosny i kolorowy koncert miał żywe tempo i mógł się podobać.

Były też wspominki - na ekranie przypomniano ważniejsze wydarzenia w historii "Bławatków", a kto chciałby sobie wiedzę o nich uzupełnić, może sięgnąć do okolicznościowej książeczki napisanej przez Kazimierza Ostrowskiego, a wydanej przez Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie w Chojnicach, które jest mecenasem zespołu.

Medale i kwiaty

"Bławatki" mają wokół siebie wielu przyjaznych im ludzi, tych najważniejszych nagrodziły medalami imienia Klary Miszewskiej, animatorki folkloru w Chojnicach. Wyróżnienia otrzymali: Ludomiła Paczkowska, była dyrektorka SP nr 1, Teodozja Narloch, Jerzy Kłodziński i Jerzy Zaremba.

Nie zabrakło podziękowań dla tych, co zespół wspierają. Ale i dla "Bławatków" były tego dnia kwiaty, życzenia i gratulacje. Od władz, od stowarzyszeń, innych zespołów folklorystycznych i zaprzyjaźnionych instytucji z Brus.

Najdowcipniej pogratulowała Felicja Baska-Borzyszkowska, nauczycielka języka kaszubskiego. - Byłam jurorką w Kościerzynie i jeżeli was tam nie nagrodziłam, to popełniłam wielkie faux pas - powiedziała.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska