Przy ul. Młyńskiej, naprzeciw dawnego kina Kosmos doszło do pożaru w kuchni. Od wezwania strażacy byli na miejscu po pięciu minutach. Natychmiast w centrum Chojnic wyłączono prąd. - Przyczyny pożaru jeszcze nie ustalono - informują strażacy.
Nieoficjalnie jednak wiadomo, że właścicielka mieszkania zostawiła włączoną najprawdopodobniej grzałkę i wyszła do miasta. Straty wyceniono na 25 tys. zł, ale mogły być większe. - Jest to stary budynek, z drewnianymi stropami i czas oraz sprawna interwencja odegrały tu dużą rolę - mówi Dariusz Folerzyński z KPSP w Chojnicach.
Ewakuowano 11 osób. Na miejsce z latarką przyszedł również burmistrz Arseniusz Finster. Zapewnił o pomocy urzędu dla kobiety, w której mieszkaniu wybuchł pożar. Teraz mieszka u rodziny, ale urząd zagwarantował hotel.
Strażacy apelują, by w przedświątecznym nawale zajęć, uważać w szczególnie w kuchni. O pożar nietrudno.
