
Bocianica w Józefowie po raz pierwszy zimowała w 2005 roku. Musiała tutaj zostać z uwagi na uraz skrzydła. Pierwszą zimę spędziła w zagrodzie sołtysa Piotra Janiaka. Potem przeniosła się do gniazda przy domu Państwa Szmajdzińskich i tak już została

Bocianica w Józefowie po raz pierwszy zimowała w 2005 roku. Musiała tutaj zostać z uwagi na uraz skrzydła. Pierwszą zimę spędziła w zagrodzie sołtysa Piotra Janiaka. Potem przeniosła się do gniazda przy domu Państwa Szmajdzińskich i tak już została

Bocianica w Józefowie po raz pierwszy zimowała w 2005 roku. Musiała tutaj zostać z uwagi na uraz skrzydła. Pierwszą zimę spędziła w zagrodzie sołtysa Piotra Janiaka. Potem przeniosła się do gniazda przy domu Państwa Szmajdzińskich i tak już została

Bocianica w Józefowie po raz pierwszy zimowała w 2005 roku. Musiała tutaj zostać z uwagi na uraz skrzydła. Pierwszą zimę spędziła w zagrodzie sołtysa Piotra Janiaka. Potem przeniosła się do gniazda przy domu Państwa Szmajdzińskich i tak już została