Wojskowy boeing C-40C, pomalowany w podobny sposób, co słynny prezydencki Air Force One, wylądował we wtorek na płycie łódzkiego lotniska. Lądowanie maszyny wzbudziło sensację wśród łódzkich obserwatorów samolotów i zrodziło wiele pytań wśród użytkowników portali społecznościowych.
Kto i w jakim celu nim przyleciał?
- Samolotem przyleciało dziesięć osób ze Stanów Zjednoczonych - mówi Ewa Bieńkowska, rzeczniczka łódzkiego lotniska. - Byli to wojskowi i osoby cywilne. Stanowią część delegacji, której większość uczestników jest już w Polsce.
Wśród osób, które przyleciały samolotem, są przedstawiciele departamentu obrony USA. Jednym z nich jest Podsekretarz Obrony Stanów Zjednoczonych Alan Estevez. Wraz z innymi członkami delegacji, ma on odwiedzić bazę w Łasku i spotkać się tam z przedstawicielami polskich sił zbrojnych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Podsekretarz Obrony USA w Łasku. Polsko-amerykańskie rozmowy o rozbudowie infrastruktury
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z ŁÓDZKIEGO LOTNISKA NA NALEVA.PL
Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
18 - 24 stycznia 2016 roku