Okazuje się, że przestępca wraca na miejsce przestępstwa jest prawdziwe. Przynajmniej w tym przypadku. Do magazynu jednej z firm, kilka dni temu, włamali się dwaj bracia. Ukradli 15 sztuk szlifierek kątowych do recyklingu, dwa silniki trójfazowe i 15 kilogramów przewodów.
Przeczytaj także:Brodnica. Ukradł kilka par butów i marynarkę
- Wczoraj otrzymaliśmy zgłoszenie o włamaniu do magazynu w Strzygach w gminie Osiek - informuje Agnieszka Szczucka z brodnickiej policji. - Z relacji świadka wynika, że usłyszał on dziwne hałasy dochodzące z wnętrza, po czym zobaczył dwóch mężczyzn uciekających przez betonowy płot w pole kukurydzy. Mężczyzna pokazał także stojącego nieopodal fiata uno.
Wokół magazynu porozrzucane były części samochodowe do ciężarowej Scanii, które prawdopodobnie spłoszeni sprawcy pogubili podczas ucieczki.
W czasie prowadzenia oględzin podszedł do policjantów mężczyzna i stwierdził, że jest właścicielem pojazdu, którego natychmiast zatrzymano.
- Na podstawie zebranych dowodów uznaliśmy, że nie działał sam - dodaje policjantka. - Dzisiaj nad ranem, w ręce rypińskich policjantów, wpadł jego wspólnik.
Za kradzież z włamaniem obaj bracia, 32-letni Piotr i 37-letni Dariusz G.mogą trafić do więzienia nawet na dziesięć lat.
Czytaj e-wydanie »