Marcin Kierwiński, lider stołecznej Platformy Obywatelskiej, był gościem Andrzeja Stankiewicza w programie "Onet Opinie". Poseł PO wypowiedział się na temat trwającej w Warszawie konferencji bliskowschodniej. - Od polskiego rządu nie dowiedzieliśmy się, po co robimy tę konferencję. Nie uważam, że jest ona bezsensowna, tylko nie do końca rozumiem, w jaki sposób Polska ma na tym skorzystać – mówił.
Jego zdaniem przedstawianie tego spotkania jako konferencji pokojowej jest bezsensowne. - Jaka to konferencja pokojowa, skoro nie zaproszono Iranu, nie ma Rosji i innych państw aktywnych w regionie? - pytał.
Kierwiński - który jest członkiem sejmowej Komisji Obrony Narodowej - z dystansem podchodzi też do pogłosek, że w zamian za zaostrzenie kursu Polski wobec Iranu i Chin - czego konferencja jest elementem - Stany Zjednoczone są gotowe przedstawić bardziej korzystną ofertę baz na terenie naszego kraju. - Nie mamy wiarygodnych informacji, które to potwierdzają - stwierdził. - To jest uproszczone myślenie. Tak się nie robi polityki zagranicznej - dodał.
Źródło: Onet