
KIBICE POLONII KOMENTUJĄ - PREZES ODPOWIADA
Bartek: Matej Zagar wreszcie jak lider, choć idealnie nie było. Dobrze by było, gdyby wyeliminował falstarty i każdy mecz zaczynał na wysokim poziomie. Każda wpadka naszego lidera może słono kosztować w play offach. Na razie mnie martwią nieco Jeleniewski i Miedziński, bo gdzieś tam gubią trochę punktów. Choć ambicji i waleczności odmówić im nie mogę. Generalnie - brawo drużyna! Oby tak dalej.
Adam: Miło się patrzyło na ten mecz, bo było trochę ścigania, a nasi nie odpuszczali. nawet Konieczny pokazał, że potrafi powalczyć, nie boi się odkręcić gazu. Może jeszcze brak mu nieco szybkości i pewności siebie, ale chyba się rozkręca. Oby bez urazów panowie, a będzie dobrze. Tylko Polonia!
Czytaj dalej - przesuń gestem lub strzałką w prawo >>>

KIBICE POLONII KOMENTUJĄ - PREZES ODPOWIADA
Paweł: No, to rozgrzewka za nami, druga w niedzielę z Wilkami. A potem dopiero zacznie się jaza... Dlatego cieszę się z wygranego meczu, utarliśmy nosa Myszom, ale nie popadam w euforię. Najtrudniejsze przed nami i trzeba zrobić wszystko, by trzymać formę u niektórych, a reszcie pomóc wnieść się na poziom wyżej. Chodzi przede wszystkim o Koniecznego, który pokazał, że drzemie w nim potencjał i Michaiłowa, któremu serca do walki nie brakuje. Przyjemski też musi trochę popracować. Jest świetny, ale musi uważać, by nie pchać się tam, gdzie jeszcze nie pozwalają mu umiejętności. Teraz trzeba unikać głupich wpadek, zachować pozycję lidera, a potem pokazać towarzystwu, że miejsce Polonii jest w ekstralidze.
Czytaj dalej - przesuń gestem lub strzałką w prawo >>>

KIBICE POLONII KOMENTUJĄ - PREZES ODPOWIADA
Dawid: Falubaz pokonany, teraz Wilki. Coś mam przeczucie, że to będzie trudniejszy mecz, oby nas nie zaskoczyli. Na razie wszystko dobrze się układa, mimo kilku potknięć. Jeszcze dużo pracy przed cała ekipą ze Sportowej. Trzeba wziąć pod uwagę, że rywale wyciągną dobre wnioski z meczów w Bydgoszczy i pewnych błędów nie popełnią.
Franek: Mnie ciekawi, czy w play offach pojedzie Protasiewicz. I na ile jego ewentualna obecność na torze wpłynie na rywalizację. Trochę szkoda, że już teraz nie zaprezentował się na swoim starym stadionie i nie pokazał, czy wciąż zna szybkie ścieżki. Poza tym wydaje mi się, że coś drgnęło w Polonii w dobrą stronę. Tor fajny, do ścigania i dobry dla naszych zawodników. Atmosfera też wydaje się w porządku, do tego dużo kibiców. Fajnie by było przypieczętować taki sezon awansem, choć wiem, że to naprawdę trudne zadanie, a powodzenie misji będzie też zależało po prostu od szczęścia.
Czytaj dalej - przesuń gestem lub strzałką w prawo >>>

PREZES JERZY KANCLERZ ODPOWIADA
Jerzy Kanclerz, prezes Polonii: Bardzo się cieszę, że wygraliśmy ten mecz i pokazaliśmy, że na swoim torze możemy być skuteczni. Wcześniej, w meczach z Gadańskiem czy Rybnikiem było trochę problemów. Przed spotkaniem z Falubazem prace na torze trwały już od czwartku, świetnie spisali się toromistrz, trener i menedżer, a zawodnicy dobrze to wykorzystali. Wszyscy się zgadzamy, że tor powinien być powtarzalny.
Naszych rywali zaskoczyliśmy dobrym początkiem, a potem utrzymywaliśmy przewagę, choć wszystkich kosztowało to sporo wysiłku. Każdy z zawodników dołożył swoją cegiełkę do sukcesu, a mnie bardzo cieszy, że dobrze zaprezentował się Przemek Konieczny. Samych punktów nie było aż tak dużo, ale poprzeszkadzał rywalom w kilku wyścigach i był bardzo waleczny. Coraz lepiej prezentuje się też Oleg Michaiłow. O bonus walczyliśmy do końca i zgarnęliśmy całą pulę. To jednak dopiero mały krok. Przed nami kolejne mecze, najbliższy w bardzo wymagającym rywalem. Wilki maja świetnych juniorów i bardzo dobrych seniorów. Myślę, że mecz może być dla nas nawet trudniejszy niż z Falubazem. Dobre jest to, że nie musimy odrabiać strat punktowych, bo wygraliśmy na wyjeździe.
Zależy nam, by utrzymać pierwszą pozycję w tabeli, ale droga do tego daleka. Z każdego szczytu można łatwo spaść, więc musimy być czujni. Potem wszystko zacznie się od nowa, więc na razie podchodzimy do wszystkiego ze spokojem i ciężko pracujemy.
Bardzo dziękuję kibicom, że tak licznie stawili się na meczu z Falubazem i wspierali drużynę dopingiem. Było to słychać i na pewno pomogło zawodnikom. To pozytywna atmosfera buduje cały klub. Mam nadzieję, że owoce tego wszystkiego wspólnie zbierzemy we wrześniu.