MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brodnica. Pijani opiekunowie kajakarze aresztowani

(kat)
fot. sxc
Policjanci zatrzymali dwóch opiekunów spływu kajakarskiego. Byli pijani. Nieodpowiedzialni opiekunowie odpowiedzą za narażenie wychowanków na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

- Do dyżurnego brodnickiej komendy zadzwonił mężczyzna i oświadczył, że chciał zgłosić samowolne oddalenie się podopiecznego z miejsca biwakowania. Dyżurny wyczuł w rozmowie, że coś jest nie tak. Bełkotliwa mowa wzbudziła u policjanta wątpliwości, co do trzeźwości zgłaszającego i we wskazane miejsce wysłał kryminalnych z alkomatem - informuje Agnieszka Szczucka, rzecznik policji.

W Głęboczku, tuż nad Drwęcą policjanci znaleźli rozbite obozowisko. Mężczyzna, który zgłosił oddalenie podopiecznego oświadczył, że jest wychowawcą z jednej z młodzieżowych placówek wychowawczych i wspólnie z kolegą sprawują opiekę nad czwórką małoletnich. Jeden z nich wykorzystując chwilową nieuwagę wychowawców uciekł z miejsca wypoczynku.

- Wszystko byłoby w porządku, gdyby wychowawcy byli trzeźwi. Jeden z nich przywitał funkcjonariuszy z puszką piwa w ręku. Zbliżył się do nich chwiejnym krokiem. Nieodpowiedzialnych wychowawców funkcjonariusze poddali badaniu na zawartość alkoholu i jak się okazało 28-latek miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie, a jego kompan od piwa 45-latek miał ponad 2 promile - relacjonuje rzecznik.

Pijani kajakarze trafili do policyjnego aresztu, gdzie poczekają na rozmowę z prokuratorem. Mężczyźni odpowiedzą za narażenie wychowanków na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia za co grozi im od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Informacje z Brodnicy na www.pomorska.pl/brodnica
Udostępnij

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska