Telefon z taką dramatyczną informacją telefoniczną odebrał późnym wieczorem dyżurny brodnickiej straży pożarnej. Ratownicy zadziałali błyskawicznie, ale reklamówki z psami nie odnaleźli.
Na ratunek tonącym niewinnym zwierzakom pospieszyli strażacy i policjanci. Na brzegiem Drwęcy przy ul. Mostowej zaroiło się od ratowników. Przeszukali ponad 200 metrów terenu, ale reklamówki w nurcie rzeki nie odnaleźli. Być może na ratunek dla tonących piesków było już za późno, mimo natychmiastowej reakcji.
Należy przypuszczać małe pieski spotkał tragiczny los w zimnym nurcie wezbranej rzeki.