Brodnica. Posypały się mandaty za rozmawianie przez telefon podczas jazdy, nadmerną prędkość i...

- Podczas akcji "Prędkość i alkohol" przeprowadzonej na terenie powiatu eliminowali z dróg użytkowników najbardziej niebezpiecznych. Działania skierowane były przeciwko piratom drogowym i pijanym kierowcom - informuje Agnieszka Szczucka, rzecznik KPP w Brodnicy.

Policjanci przebadali alkotestem 169 kierowców. Troje rowerzystów, którzy prowadzili jednoślady w stanie nietrzeźwości, trafiło do policyjnego aresztu, gdzie poczekają na rozmowę z prokuratorem.
- Funkcjonariusze podczas trwania akcji zatrzymali 7 dowodów rejestracyjnych od niesprawnych aut i sporządzili 3 fundusze gwarancyjne wobec osób, które podczas kontroli nie posiadały obowiązkowego ubezpieczenia OC. Jeden z kierujących zatrzymanych na krajowej 15 odpowie nie tylko za popełnienie wykroczenia jakiego się dopuścił, ale także za przestępstwo, które popełnił podczas kontroli drogowej. Mężczyzna wyprzedzający pojazd przekraczając podwójną linię ciągłą został "namierzony" przez policjantów ze Zbiczna w Wielkim Głęboczku - mówi rzecznik.

Mundurowi zaproponowali kierowcy bory mandat w wysokości 200 złotych i 5 punktów karnych. Wszystko zakończyłoby się dobrze, gdyby kierowca nie chciał płacić na miejscu. Nierozważny 43-latek włożył w notatnik funkcjonariusza 200 złotych i tym sposobem chciał uniknąć punktów karnych za popełnione wykroczenie. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę w policyjnej celi. Mogło zakończyć się mandatem, lecz skończy się sprawą w sądzie. Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi kara do 10 lat więzienia.

Policjanci z Brodnicy zapowiadają częstsze działania poprawiające bezpieczeństwo na drogach. Kierowcy przekraczający prędkość, jadący pod wpływem alkoholu czy środków odurzających,rozmawiający przez telefony podczas jazdy muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami.