Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brodnica. Przerwany mecz juniorów - jak było?

(daw)
Wczoraj opisaliśmy sytuację, jaka miała miejsce podczas niedzielonego meczu juniorów brodnickiej Sparty z toruńską Elaną. Kibice i działacze mają odmienne zdanie, co do zaistniałej sytuacji.

(artykuł z 27 września)

Przypomnijmy, że w spotkaniu prowadzili gospodarze, z wynikiem 2:0. Przy takim wyniku doszło do przepychanek. Siedzący na widowni krzyczeli do zawodników, niecenzuralnie komentując ich grę.
Piłkarze nie wytrzymywali presji. W końcu, na płytę boiska wtargnęła grupa kibiców, która sprowokowała bijatykę między zawodnikami. Sędziowie natychmiast przerwali mecz.
Z obawy o bezpieczeństwo nieletnich zawodników zawiadomiono policję.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że na płycie brodnickiego stadionu doszło do zamieszek - informuje Agnieszka Szczucka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy. - Nikomu nic się nie stało.

Po publikacji artykułu skontaktowali się z nami działacze oraz kibice brodnickiego klubu, by wyjaśnić sytuację.
- Rzeczywiście doszło do zamieszek między zawodnikami - wyjaśnia Witold Gmiński, działacz brodnickiego klubu. - Podkreślam jednak, że żaden z kibiców nie wtargnął na płytę boiska. Konflikt jaki wybuchnął dotyczył zawodników. Kibice co najwyżej krzyczeli z trybun i nic poza tym - dodaje.
W bijatyce brali udział zawodnicy z obu klubów. Już po meczu, jak informują kibice, brodnicki klub został ukarany trzema czerwonymi kartkami, Elana zaś nie została ukarana (z wyjątkiem kartek podczas meczu).
Działacze będą dalej wyjaśniać sytuację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska