Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brodnica. Z policyjnego notatnika Granitowa nagrobna płyta i pijany agresywny motorowerzysta

(ever)
fot. (archiwum)
fot. (archiwum)
Cmentarne hieny kradną nie tylko kwiaty i znicze, giną także płyty nagrobne. Złodziej ukradnie każdy przedmiot, który może zamienić na gotówkę.

Policjanci notują zawsze przed dniem "Wszystkich Świętych" nasilone kradzieże na cmentarzach. Zwykle giną kwiaty, wieńce, ciekawe znicze. Zdąża się, że złodzieje okradają osoby sprzątające groby. Kradzieży nagrobka jeszcze nie odnotowano.

Odwiedziny grobów bliskich na cmentarzu parafialnym w Kruszynach (gm. Bobrowo) o mały włos nie skończyły się zawałem dla 41-letniej kobiety. Ze zdumieniem stwierdziła, że na cmentarzu brakowało płyty nagrobnej. Złodziej przez nikogo nie zauważony, ukradł granitową płytę pomnikową jednego z nagrobków. Pokrzywdzona wyceniła straty na 250 złotych

Organizując spotkanie przy alkoholu lepiej dobrze zastanowić się kogo zapraszamy. Sprawdzeni goście, to pewność, że nikt nie zostanie okradziony. Alkoholowe party przy ul. Nowa Kolonia w Brodnicy zakończyło się okradzeniem jednego z uczestników. Złodziej uczestniczący w spotkaniu, po kilku kieliszkach, skorzystał z okazji i z kieszeni kurtki ukradł telefon komórkowy. Pokrzywdzony 50-letni mężczyzna o kradzieży powiadomił policję. Z tej sytuacji wynika, że trzeba lepiej dobierać sobie znajomych.

Chińskich marketów coraz więcej. Reklamacji na sprzedawane w nich towary również. Okazuje się, że personel wymaga - w obawie zapewne przed kradzieżą - pozostawiania toreb z zakupami z innych sklepów. Niestety nie zawsze depozytów w należyty sposób pilnuje. W chińskim centrum handlowym przy ul. Mazurskiej w Brodnicy pewna klientka pozostawiła torbę foliową z zawartością, na żądanie personelu sklepowego. Po jakimś czasie okazało się, że reklamówka zniknęła. Razem z foliową torbą 22-letnia klientka straciła kurtkę damską i inne przedmioty galanterii damskiej. Pokrzywdzona wyceniła straty na 153 złote.

Patrolujący ulice miasta policjanci doskonale wiedzą, że nadmiar alkoholu w organizmie może wywołać agresję. Zwykle potrafią sobie z nią poradzić. Przy ul. Sądowej w Brodnicy wieczorem patrol ruchu drogowego zatrzymał do kontroli motorowerzystę. Badanie alkotestem wykazało, że 32-letni Tomasz S. wsiadł na jednoślad mocno pijany. Wskaźnik urządzenia pokazał 2,24 prom. alkoholu. Na dokładkę wyszło na jaw, że mężczyzna ma orzeczony przez brodnicki sąd zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Tomasz S. próbował uciekać policjantom i zachowywał się agresywnie. Trafił do wytrzeźwienia do celi. Później czeka go spotkanie z prokuratorem i wizyta w sądzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska