Wiele z nich pojawiło się na stoiskach kolekcjonerów w holu brodnickiego domu kultury.
- Nasze spotkania w Brodnicy odbywają się już od sześciu lat. Współpracujemy z Grudziądzkim Towarzystwem Miłośników Sztuki Dawnej "Pomorze". Na nasze jarmarki przyjeżdża zawsze sporo osób zainteresowanych starociami. Zapraszamy także mieszkańców miasta. To okazja do zakupu starego, pięknego przedmiotu - mówi Ireneusz Kędziorski, numizmatyk i filatelista.
Na stołach można było znaleźć piękną porcelanę z lat trzydziestych XX wieku, medale i odznaczenia, stare młynki, wyroby z mosiądzu, figurki sygnowane przez najsłynniejsze wytwórnie porcelany. Wiele z tych przedmiotów wykonali najlepsi mistrzowie w swoim fachu. Wśród przedmiotów z cyny okazale prezentowały się kufle do piwa z przełomu XIX i XX wieku.
- Wśród porcelany znalazłam filiżankę z początku lat 40. XIX wieku, wykonaną w Bawarii. Kiedyś podobny serwis miała moja babcia, dlatego kupiłam filiżankę - mówi klientka jednego ze stoisk.
Na sporej ilości stołów królują monety z całego świata. Można znaleźć pieniądze z czasów cesarstwa rzymskiego, średniowiecza i czasów późniejszych.
- Jestem kolekcjonerem monet, odznaczeń i medali. Zbieram także białą broń. Dzisiaj spore zainteresowanie wzbudził Krzyż Walecznych z 1920 roku, z czasów wojny z bolszewikami. Wśród przedmiotów na moim stole, jest także ciekawostka z Brodnicy. To replika odznaki podoficerskiej 67 pp - mówi Krzysztof Wagner.
Wśród przedmiotów związanych z Brodnicą, można było zobaczyć m.in. listy przedznaczkowe i korespondencję kupiecką.
- Wielu osobom na dzisiejszej giełdzie zaświeciły się oczy na widok pamiątki z dawnego Strasburga. Chcę ją zamienić na przedmioty związane z ziemią nowomiejską - opowiada Zdzisław Rybicki, kolekcjoner staroci.