https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brodnicki jarmark staroci

Tekst i fot. Marek Ewertowski
Krzysztof Wagner: - Krzyż Walecznych z 1920 roku to rarytas kolekcjonerski
Krzysztof Wagner: - Krzyż Walecznych z 1920 roku to rarytas kolekcjonerski fot. Marek Ewertowski
Dla jednych bezwartościowe śmieci, dla innych przedmioty z duszą, cenniejsze niż złoto.

Wiele z nich pojawiło się na stoiskach kolekcjonerów w holu brodnickiego domu kultury.

- Nasze spotkania w Brodnicy odbywają się już od sześciu lat. Współpracujemy z Grudziądzkim Towarzystwem Miłośników Sztuki Dawnej "Pomorze". Na nasze jarmarki przyjeżdża zawsze sporo osób zainteresowanych starociami. Zapraszamy także mieszkańców miasta. To okazja do zakupu starego, pięknego przedmiotu - mówi Ireneusz Kędziorski, numizmatyk i filatelista.

Na stołach można było znaleźć piękną porcelanę z lat trzydziestych XX wieku, medale i odznaczenia, stare młynki, wyroby z mosiądzu, figurki sygnowane przez najsłynniejsze wytwórnie porcelany. Wiele z tych przedmiotów wykonali najlepsi mistrzowie w swoim fachu. Wśród przedmiotów z cyny okazale prezentowały się kufle do piwa z przełomu XIX i XX wieku.

- Wśród porcelany znalazłam filiżankę z początku lat 40. XIX wieku, wykonaną w Bawarii. Kiedyś podobny serwis miała moja babcia, dlatego kupiłam filiżankę - mówi klientka jednego ze stoisk.

Na sporej ilości stołów królują monety z całego świata. Można znaleźć pieniądze z czasów cesarstwa rzymskiego, średniowiecza i czasów późniejszych.
- Jestem kolekcjonerem monet, odznaczeń i medali. Zbieram także białą broń. Dzisiaj spore zainteresowanie wzbudził Krzyż Walecznych z 1920 roku, z czasów wojny z bolszewikami. Wśród przedmiotów na moim stole, jest także ciekawostka z Brodnicy. To replika odznaki podoficerskiej 67 pp - mówi Krzysztof Wagner.
Wśród przedmiotów związanych z Brodnicą, można było zobaczyć m.in. listy przedznaczkowe i korespondencję kupiecką.

- Wielu osobom na dzisiejszej giełdzie zaświeciły się oczy na widok pamiątki z dawnego Strasburga. Chcę ją zamienić na przedmioty związane z ziemią nowomiejską - opowiada Zdzisław Rybicki, kolekcjoner staroci.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska