Jak doszło do wypadku, bada aleksandrowska policja. Wyjaśnia między innymi, dlaczego jadący rano w kierunku Torunia fiat punto zjechał niespodziewanie na przeciwległy pas ruchu i uderzył w drzewo.
Samochodem kierował 55 - letni mężczyzna. W aucie była też kobieta i dwuletnie dziecko. Kierujący wyszedł z wypadku z drobnymi powierzchniowymi obrażeniami, kobietę i dziecko przewieziono do szpitala. Okazało się, że dziecku nic się nie stało, natomiast kobieta ma m.in.złamaną rękę i wstrząs mózgu.
Czytaj e-wydanie »