5 z 11

fot. Tomasz Czachorowski
M. ma wykształcenie podstawowe, nie pracuje. Przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale odmówił składania wyjaśnień. Na sali zdjęto mu kajdanki z rąk.
6 z 11

fot. Tomasz Czachorowski
- Czy oskarżony będzie odpowiadać na pytania sądu czy prokuratora? - pytał sędzia Rumiński.
- Nie - odpowiedział Artur M.
7 z 11

fot. Tomasz Czachorowski
Tu nastąpił przełom w rozprawie, bo sąd musiał w tej sytuacji odczytać wyjaśnienia oskarżonego z protokołu śledztwa. Ponieważ jednak zawierały sporo szczegółów z życia oskarżonego sąd zdecydował o wyłączenie jawności rozprawy na ten moment.
8 z 11

fot. Tomasz Czachorowski
Chciał tego Artur M, do jego zdania przychyliła się prokuratura. Co było wyjaśnieniach, dziennikarze się nie dowiedzieli, bo musieli opuścić salę rozpraw.