Policjanci z chełmińskiej patrolówki jechali właśnie radiowozem w kierunku Brzozowa. - W pewnym momencie zauważyli idącego poboczem mężczyznę, który na widok radiowozu wyrzucił jakiś worek do rowu - informuje asp. Agnieszka Sobieralska, oficer prasowy KPP w Chełmnie.- To ich zainteresowało, więc postanowili sprawdzić, dlaczego tak zrobił.
Odpowiedź znaleźli, gdy zajrzeli do worka. Okazało się, że mężczyzna niósł w nim przewody elektryczne.
- W trakcie rozmowy przyznał się do tego, że nocą wszedł na teren jednego z gospodarstw w Brzozowie i ukradł nie tylko przewody, ale również spawarkę transformatorową - dodaje Sobieralska. - Mundurowi zatrzymali go do wyjaśnienia sprawy. Jak się okazało spawarkę rozkręcił i wymontowane metalowe części ukrył w rowie, aby później po nie wrócić. Skradziony łup chciał sprzedać na złom. Na szczęście jednak przedmioty trafiły do rąk prawdziwego właściciela.
27-latek usłyszał zarzut dokonania kradzieży, za co grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »