Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

BSI zaskarży regulamin Speedway Ekstraligi?

(maz)
(z lewej) może być jedną z "ofiar" nowego regulaminu ekstraligi
(z lewej) może być jedną z "ofiar" nowego regulaminu ekstraligi Andrzej Muszyński
Szef Falubazu Zielona Góra walczy o zniesienie ograniczenia w zatrudnianiu zawodników z Grand Prix. Pomóc mają mu właściciele praw do cyklu.

Brytyjczycy z firmy BSI/IMG mają, jak zapewnia Dowhan, zaskarżyć regulamin polskiej ekstraligi. Jest w nim zapis o limicie jednego zawodnika z cyklu Grand Prix w drużynie. - Wiemy, że zawodnicy, którzy byli przymierzani do dzikiej karty rezygnują z niej na rzecz polskiej ligi. Mowa tutaj chociażby o Wardzie i Łagucie - przypomniał Dowhan, cytowany przez serwis Falubazu. - Samo BSI przymierza się do zaskarżenia decyzji, która ogranicza w sposób ewidentny rynek pracy, ogranicza prawa do swobody zawodników i działalność BSI. Zawodnicy mają dylemat, co wybrać. Czy większe pieniądze w polskiej lidze czy prestiż bycia najlepszym i możliwość zdobycia tytułu mistrza świata.

Dowhan chce również, by ekstraligą nie zarządzała już spółka, a Polski Związek Motorowy. - Być może to, że jestem już senatorem pomoże w tej sprawie i jeszcze mocniej zaznaczy problemy jakie nas spotkały - dodał na antenie Radia Zielona Góra.

Dowhan jako jedyny z prezesów klubowych walczy o zniesienie zapisu. W jego drużynie jest aż trzech pełnoprawnych uczestników przyszłorocznego cyklu Grand Prix. Jeśli mu się nie uda, z grona Andreas Jonsson, Piotr Protasiewicz, Greg Hancock, zostanie tylko jeden.

Pieniądze albo prestiż

Chyba, że któryś z zawodników zrezygnuje z miejsca w elicie. Nad tym zastanawiają się już żużlowcy - kandydaci do stałych dzikich kart na kolejny sezon. Może okazać się, że wartościowych kandydatów do przepustek jest mniej, niż wolnych miejsc. Tym bardziej, że numer 1 na liście zawodników przymierzanych do IMŚ - Darcy Ward, już zapowiedział, że priorytetem są dla niego starty w polskiej ekstralidze. A jako zawodnik z Grand Prix, miałby małe szanse na kontrakt.

Wybierać najprawdopodobniej musiałby również Grigorij Łaguta. Problem ze znalezieniem solidnego klubu (zwłaszcza po gorszym niż zwykle sezonie) może mieć kolejny z kandydatów do dzikiej karty - Nicki Pedersen.

W kręgu zainteresowania BSI/IMG miał znaleźć się również Maciej Janowski, który ten sezon zakończył ze złotym medalem indywidualnych mistrzostw świata juniorów. W tym przypadku, przyjęcie nominacji na pewno zamknie żużlowcowi drogę do ekstraligi. Starty w cyklu Grand Prix Maciejowi Janowskiemu odradzają zresztą trener kadry Marek Cieślak i najbliższe otoczenie. I to nie ze względu na dziwne przepisy w ekstralidze. Jak twierdzą, żużlowiec jest jeszcze za młody na takie wyzwania.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska