https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Budowa biblioteki UKW pod znakiem zapytania, bo jedna z działkowiczek nie opuściła terenu ogrodu

Anna Nowicka [email protected] tel. 52 326 31 55
Jarosław Pruss
Jedna działkowiczka może zablokować budowę nowej biblioteki Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Choć wzięła odszkodowanie za altanę i rośliny, do tej pory nie opuściła nieruchomości.

Przypomnijmy, że Uniwersytet Kazimierza Wielkiego zamierza wybudować nowy gmach Biblioteki Głównej przy zbiegu ulic Powstańców Wielkopolskich i Ogińskiego. W tym celu konieczna była likwidacja ogrodu działkowego "Swoboda".

Działkowcy otrzymali odszkodowania za prowadzone uprawy i za altany. Miasto, które było właścicielem ziemi, oddało prawa do niej uniwersytetowi, jako darowiznę. Wszystko szło w dobrym kierunku, ale... Polski Związek Działkowców jak dotąd nie przekazał terenu pod inwestycję.

- Chcieliśmy to zrobić w poniedziałek 23 listopada - opowiada Józef Gałczyński, prezes okręgowego zarządu PZD w Bydgoszczy. - Gdy spotkaliśmy się z urzędnikami w byłej "Swobodzie", okazało się, że jedna działka nie została opuszczona, choć był na to czas do 30 października. Nie możemy przekazać terenu, skoro ktoś go nadal użytkuje - rozkłada ręce.

Okręgowy Zarząd PZD nie spodziewał się takich utrudnień.
- Działkowiczka, która nie opuściła ogródka, w rozmowach z nami mówiła, że potrzebuje jeszcze trochę czasu. Powoływała się przy tym na prywatne uzgodnienia z wysoko postawionymi urzędnikami, a nawet z władzami UKW - opowiada Gałczyński. - My musimy w terminie wywiązać się z zapisów porozumienia z miastem i uniwersytetem. Każde opóźnienie stawia związek w złym świetle.

Przedstawiciele uniwersytetu zapewnili nas, że nie ma mowy o żadnych osobnych uzgodnieniach zawartych z kobietą opóźniającą wyprowadzkę.
- Ta pani nie ma prawa tam być - twierdzi kategorycznie Tomasz Zieliński, rzecznik prasowy UKW. - Odebrała pieniądze, a więc znajduje się na nie swoim terenie. To, że nie opuściła go, może spowodować znaczne opóźnienia inwestycji, rozpoczęły się bowiem prace przygotowujące teren do budowy. Prowadzone są na przykład badania geologiczne i sprzątanie rzeczy pozostawionych przez działkowiczów.

Obecność działkowiczki, zdaniem rzecznika, utrudnia fachowcom prace.
Dowiedzieliśmy się, że Polski Związek Działkowców wysłał do kobiety ostateczne wezwanie do opuszczenia ogrodu. Ma czas do 3 grudnia.

- Jeśli działkowiczka będzie się ociągała, sprawa trafi do sądu z wnioskiem o eksmisję - informuje Tomasz Zieliński. - Zwłoka może nas zbyt wiele kosztować - przekonuje.
Wstępnie wartość budowy biblioteki oszacowano bowiem na co najmniej 60 milionów złotych.
- Harmonogram prac jest bardzo napięty. Musimy przestrzegać terminów, inaczej możemy stracić dofinansowanie z Unii Europejskiej - podkreśla Tomasz Zieliński.

Jeśli tak się stanie z winy działkowiczki, uniwersytet może zażądać od niej odszkodowania. - Byłoby skandalem, gdyby tak ważna inwestycja dla Bydgoszczy została zablokowana przez jedną osobę - mówi Zieliński.

Wtóruje mu Józef Gałczyński: - Udowodniliśmy, że zależy nam, by biblioteka powstała - ubolewa. - Mam nadzieję, że ta pani opuści działkę jak najszybciej.

Próbowaliśmy skontaktować się z działkowiczką. Niestety, mimo kolejnych wizyt, nikogo tam nie zastaliśmy, a numer telefonu, który zdobyliśmy, okazał się nieaktualny.
Do sprawy wrócimy.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 28.11.2009 o 20:15, andriusza k. napisał:

"Uderz w stół a nożyce się odezwą",czyli przysłowia są mądrością narodu. No i odezwał sie frustrat z torunia zwanego rydzykowem w obronie SB-eckiej braci na "najlepszym " uniwersytecie w całej Europie.Czy jesteś jednym z tych organizatorów którzy założyli stronę na której atakowano Bydgoszcz a wspierał tzw. marszałek CaUBecki będąc pracownikiem urzedu miasta w toruniu?Ciągle jeszcze nie możecie przeżyć ,że w Bydgoszczy mamy uniwersytety?


CaUBecki - z kimś komu słoma z butów wystaje się nie dyskutuje. Gdyby nie Całbecki ten region dalej trwałby w marazmie i twoja bydzia też. ONZ podał że w Polsce jest 40% wtórnych analfabetów. Coś jest na rzeczy.
a
andriusza k.
"Uderz w stół a nożyce się odezwą",czyli przysłowia są mądrością narodu. No i odezwał sie frustrat z torunia zwanego rydzykowem w obronie SB-eckiej braci na "najlepszym " uniwersytecie w całej Europie.Czy jesteś jednym z tych organizatorów którzy założyli stronę na której atakowano Bydgoszcz a wspierał tzw. marszałek CaUBecki będąc pracownikiem urzedu miasta w toruniu?Ciągle jeszcze nie możecie przeżyć ,że w Bydgoszczy mamy uniwersytety?
G
Gość
W dniu 27.11.2009 o 18:27, andriusza k. napisał:

Z ciebie taki naukowiec jak z koziej du..y trąbka .Swoje frustracje wylewaj w rydzykowie i zajmij się lepiej liczeniem "naukowców" sb-eków bo narazie ujawniło się ok .30-tu a ile jeszcze oczekuje w kolejce?


Poziom jak na kogoś kto uważa się za mądrego żenujący. Myślę że z łopatą byłoby ci bardziej do twarzy. A esbeków policz sobie w swojej rodzinie. Jest ich tam do oporu a i ty masz coś mi się wydaje lekkie ku temu skłonności.
G
Gość
W dniu 27.11.2009 o 18:27, andriusza k. napisał:

Z ciebie taki naukowiec jak z koziej du..y trąbka .Swoje frustracje wylewaj w rydzykowie i zajmij się lepiej liczeniem "naukowców" sb-eków bo narazie ujawniło się ok .30-tu a ile jeszcze oczekuje w kolejce?



Pomyliłeś andriusza miasta dr Rydzyk to jest Toruń a nie BydgosZcz
a
andriusza k.
Z ciebie taki naukowiec jak z koziej du..y trąbka .Swoje frustracje wylewaj w rydzykowie i zajmij się lepiej liczeniem "naukowców" sb-eków bo narazie ujawniło się ok .30-tu a ile jeszcze oczekuje w kolejce?
n
naukowiec
Jaki jest sens budowy Biblioteki i to dla marnego uni pardon sa tam uczeni nawet z Bonn /włodarz Bydgoszczy dal im nawet 20 tys PLN/ jeżeli wszystko jest w Google a Gazeta Pomorska nawet w bibliotekach osiedlowych
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska