Mieszkańcy Tucholi na kino czekają 22 lata od pożaru w 2001 roku. - Teraz pojawiła się szansa, dzięki rządowym dotacjom - cieszy się Tadeusz Kowalski, burmistrz Tucholi. Miasto otrzymało na to zadanie 3 mln zł.
Początkowo inwestycja miała kosztować 6 mln zł. - W trakcie pojawiły się dodatkowe koszty. Wykonawcę także dotknęła trudna sytuacja na rynku spowodowana choćby wojną na Ukrainie. Wobec tego koszty powiększyły się o około 500 tys. zł - mówi burmistrz Tadeusz Kowalski.
Wykonawca musi uporać się z zadaniem do końca kwietnia. - Nie mam żadnych sygnałów, aby termin był zagrożony - mówi burmistrz. - Czekają nas jeszcze odbiory. Chcemy też, aby kino należało do znanej sieci, aby przyciągało klientów z całego powiatu - dodaje.
W sali kinowej jednocześnie filmy będzie mogło oglądać 150 osób. - Zależy nam, aby klienci mogli obejrzeć u nas nowości na rynku kinowym - zaznacza burmistrz.
Nowe kino powstaje tuż przy siedzibie Tucholskiego Ośrodka Kultury, która także ma przejść drobną modernizację.