Budżet w Papowie Biskupim jest większy dzięki pieniądzom dla rodzin

Deficyt wyniesie ponad 1 mln złotych. W gminie liczą jednak, na oszczędności po przetargach na różne inwestycje. A tych trochę w planach mają. - Dochody są tak duże dzięki zasiłkom rodzinnym i 500 plus - mówi Andrzej Zieliński, wójt gminy Papowo Biskupie. - Pomoc rodzinie była bardzo potrzebna, wielu lepiej się żyje. To był wcześniej zapomniany temat.
Na inwestycje zabezpieczono ponad 2,6 mln złotych.

- W tym na drogi zaplanowaliśmy 1,3 mln złotych, na gospodarkę mieszkaniową - 410 tys. złotych, a na ochronę środowiska - 883 tys. złotych - mówi wójt Zieliński. - Wśród modernizowanych dróg będzie końcówka tej z Niemczyka do Firlusa. Odcinek liczy około 700 metrów. Będzie tam destrukt, a na niego sprysk. Mamy już taką drogę, od piętnastu lat się trzyma.
Odremontowane zostaną też pobocza drogi z Papowa Biskupiego do Żyglądu. Tam chcą poszerzyć pobocza.- Tą samą metodą - dodaje wójt. - Na całości wybijają się dziury, jest tam biały kamień. Musimy to poprawić, aby jeździło się lepiej, po 0,75 metra z obu stron, łącznie 1,7 kilometra nawierzchni. Nakładka bitumiczna i poszerzenie jezdni wykonane zostaną na odcinku około jednego kilometra z Papowa Biskupiego do Falęcina. Także w Dubielnie odnowione zostanie około 900 metrów nawierzchni, a w Firlusie - podobnej długości odcinek. Obie metodą: destrukt plus sprysk. Podwójny asfalt, czyli dwie warstwy po trzy centymetry, zyska droga ze Stawu do Bartlewa. To kolejny etap, odcinek liczy 700 metrów. Ponadto, zabezpieczyliśmy 200 tys. złotych na gruz, który będziemy wywozić na drogi, które są w przyszłości planowane do utwardzenia. Mamy już zrobionych dużo dróg w gminie, ale zawsze za mało. W poprzednim roku wydaliśmy na ten cel ponad milion złotych, teraz planujemy podobnie, jednak chciałoby się jak najwięcej inwestować w infrastrukturę drogową.

W tym roku docieplone ma zostać papowskie Gimnazjum.
- To pełna termomodernizacja: docieplenie dachu, ścian, wymiana okien, których przepuszczalność jest za duża - informuje Andrzej Zieliński. - Chcemy też tam założyć fotowoltaikę na dachu. W Nowym Dworze, do świetlicy wiejskiej, zostanie zbudowany podjazd dla osób niepełnosprawnych. Jest tam lokal wyborczy, więc zależy nam by został dostosowany do potrzeb poruszających się na wózkach.
Przy remizie OSP w Papowie Biskupim zostanie zainstalowany monitoring.
- Często druhowie odbierają fałszywe alarmy - wyjaśnia wójt. - Ktoś się bawi, uruchamia alarm i stawia ich na nogi. Aby takie sytuacje wyeliminować w remizie będzie urządzenia do nagrywania połączone z komputerem - za 5 tys. złotych. W Zegartowi-cach zbudowany zostanie nowy kanał tłoczny. Wychodził będzie przed wsią ze studzienki i zakończy się w studzience wchodzącej do oczyszczalni. Po to, by odciążyć Zegartowice. Ten, który tam jest był modernizowany w czasach pegeeru, więc nie chcemy go przeciążać, lepiej by ścieki z okolic płynęły nowym.
W budżecie jest też 20 tys. złotych na doposażenie placów zabaw w Papowie Biskupim i Żyglądzie.
- Chcemy tam dokupić urządzenia, by były atrakcyjniejsze i bogatsze - mówi wójt. Papowski robiliśmy jako pierwszy, był bogato wyposażony, ale teraz - w porównaniu z pozostałymi - jest ubogi.

Gmina ma działkę, 16 arów przy papowskim jeziorze, na przeciwko ruin zamkowych. Chcą ją zagospodarować. W tym roku zostanie uporządkowana, wydane zostaną pierwsze pieniądze (w sumie jest 50 tys. złotych), aby powoli stawała się miejscem rekreacji mieszkańców.
- 650 tys. złotych mamy na kolektory słoneczne - zapowiada wójt. - Jest wielu chętnych. Planujemy też remont siedziby urzędu gminy. Zawsze wszystko inne było pilniejsze. W tym roku chcemy odkopać fundamenty, są słabe i sklamrować ściany. Potem ocieplimy, wyremontujemy, by urząd nie straszył.

Do oświaty, na którą subwencja wynosi 3,5 mln złotych gmina dołoży 1,6 mln złotych.