Najwięcej z prawie miliardowego budżetu, bo ponad 362 mln zł, samorząd
województwa wydał w tym roku na rozwój i utrzymanie infrastruktury
komunikacyjnej. W tym aż 56 mln to wydatki na dotacje dla przewoźników kolejowych.
Ponad 300 mln to remont i utrzymanie dróg.
- Udało się przeprowadzić wszystkie zaplanowane zadania, choć nie obyło
się bez zakłóceń - przekonuje Piotr Całbecki. - Mieliśmy zastrzeżenia
do pracy dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich i do jakości wykonywanych
remontów. Plusem jest to, że wiele zadań udało się wykonać za mniej,
niż przewidywaliśmy.
- Nie było tak pięknie, jak w 2008 roku, przyszedł kryzys - mówi za to
skarbnik województwa Paweł Adamczyk. - Dlatego też zmniejszyły się
dochody z podatku CIT i PIT. W sumie mamy niewielki deficyt, na poziomie 22 mln
zł. To jeden z najlepszych wyników w kraju, bo mniej się zadłużamy niż
większość samorządów w Polsce.
Mimo kryzysu zarządowi udało się zaoszczędzić ok. 40 mln zł (między
innymi na mniejszych odsetkach od kredytów) i utrzymać budżet w ryzach.
Marszałek za swój sukces uznaje też unormowanie sytuacji w szpitalach i
innych placówkach służby zdrowia. - Wszystkie ZOZ-y zakończyły rok
dodatnim wynikiem finansowym - zapewnia Całbecki. - W najbliższym czasie
zamierzamy też przeprowadzić bardzo duże inwestycje w szpitalach. Będziemy na to
mieć pieniądze z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
Budżet województwa wykonany prawie w 100 procentach
Katarzyna Fus

- Jestem zadowolony, bo deficyt mamy chyba najmniejszy w kraju - przekonuje
marszałek Piotr Całbecki.