1 z 10
Przewijaj galerię w dół
Bezczynność firmy Kobylarnia w sprawie remontu drogi...
fot. Renata Napierkowska

Burmistrz Pakości protestuje z mieszkańcami przeciw opóźnienim w rozpoczęciu remontu drogi [zdjęcia]

Bezczynność firmy Kobylarnia w sprawie remontu drogi biegnącej przez pakoski Rynek sprawiła, że burmistrz Wiesław Kończal wraz z mieszkańcami zorganizował protest w centrum miasta.

Remont drogi wojewódzkiej łączącej Pakość ze Strzelnem wciąż się jeszcze nie rozpoczął, mimo że przekazanie placu budowy odbyło się 22 czerwca. Od tej pory sytuacja się nie zmieniła.

- Najważniejszą rzeczą dla nas wszystkich jest to, by roboty ruszyły z miejsca. Dziękuję wszystkim państwu za tak aktywny udział i za to, że tu przyszliście. Po raz pierwszy tak się zdarzyło, odkąd jestem burmistrzem, że poprosiłem mieszkańców o pomoc. Nigdy tego nie robiłem. Przez te wszystkie lata udawało się wszystkie problemy rozstrzygać w pomieszczeniach ratusza. Po raz pierwszy stanęliśmy przez taką kuriozalną sytuacją i dziękuję, że wspieracie pakoski samorząd - mówił burmistrz Wiesław Kończal.

O problemach, z jakimi zmaga się wykonawca, mówił dyrektor techniczny przedsiębiorstwa Kobylarnia.

- Robimy wszystko, by przygotować się do tej roboty. Nie wiemy na przykład jeszcze, dokąd będziemy odprowadzali wodę deszczową, bo rów, który został wskazany przez projektanta został dawno zasypany i nie ma możliwości odprowadzania wody do Jeziora Pakoskiego. Robimy wszystko, by przygotować się do tej roboty profesjonalnie. Wszystko wskazuje, że roboty kanalizacyjne ruszą od 1 października. Dwie ekipy rozpoczną parce: jedna od początku Rynku, druga od ulicy Żabiej i w tych kierunkach będziemy się poruszali. Deklarujemy, że w tym tygodniu dla usprawnienia ruchu w mieście zasypiemy wiórkami po frezowaniu asfaltu te największe dziury, by ten przejazd przez miasto był mniej uciążliwy - zapewniał Grzegorz Brzykcy.

W imieniu inwestora głos zabrał zastępca dyrektor w Zarządzie Dróg Wojewódzkich.

- Zmieniły się warunki, wszelkie uzgodnienia i dlatego należało poczynić korekty. Zgodzę się, że lipiec i sierpień, kiedy była najlepsza pogoda, był przestojem, nie do końca jest dla mnie zrozumiała ta sytuacja. W obronie wykonawcy mogę powiedzieć, że rynek wykonawców jest bardzo trudnym rynkiem. Na każdej budowie są takie problemy, generalnie brakuje rąk do pracy i jest to jedna z kluczowych spraw - przekonywał Sebastian Borowiak.

Zapewnił też, że prowadzone są rozmowy z konserwatorem dotyczące zakończenia formalności związanych z pracami archeologicznymi, by firma mogła jak najszybciej przystąpić do remontu.

- Żeby to spotkanie nie przeszło bez echa, przygotowałem wystąpienie do firmy Kobylarnia, które będzie naszym oficjalnym stanowiskiem mieszkańców Pakości i władz samorządowych oraz pismo o zwiększenie nadzoru, które prześlemy do marszałka województwa kujawsko - pomorskiego. Dlatego proszę o składanie podpisów pod pismem na stoliku - apelował burmistrz.

Firma publicznie zadeklarowała, że remont rozpocznie się 1 października.


2 z 10
Bezczynność firmy Kobylarnia w sprawie remontu drogi...
fot. Renata Napierkowska

Burmistrz Pakości protestuje z mieszkańcami przeciw opóźnienim w rozpoczęciu remontu drogi [zdjęcia]

Bezczynność firmy Kobylarnia w sprawie remontu drogi biegnącej przez pakoski Rynek sprawiła, że burmistrz Wiesław Kończal wraz z mieszkańcami zorganizował protest w centrum miasta.

Remont drogi wojewódzkiej łączącej Pakość ze Strzelnem wciąż się jeszcze nie rozpoczął, mimo że przekazanie placu budowy odbyło się 22 czerwca. Od tej pory sytuacja się nie zmieniła.

- Najważniejszą rzeczą dla nas wszystkich jest to, by roboty ruszyły z miejsca. Dziękuję wszystkim państwu za tak aktywny udział i za to, że tu przyszliście. Po raz pierwszy tak się zdarzyło, odkąd jestem burmistrzem, że poprosiłem mieszkańców o pomoc. Nigdy tego nie robiłem. Przez te wszystkie lata udawało się wszystkie problemy rozstrzygać w pomieszczeniach ratusza. Po raz pierwszy stanęliśmy przez taką kuriozalną sytuacją i dziękuję, że wspieracie pakoski samorząd - mówił burmistrz Wiesław Kończal.

O problemach, z jakimi zmaga się wykonawca, mówił dyrektor techniczny przedsiębiorstwa Kobylarnia.

- Robimy wszystko, by przygotować się do tej roboty. Nie wiemy na przykład jeszcze, dokąd będziemy odprowadzali wodę deszczową, bo rów, który został wskazany przez projektanta został dawno zasypany i nie ma możliwości odprowadzania wody do Jeziora Pakoskiego. Robimy wszystko, by przygotować się do tej roboty profesjonalnie. Wszystko wskazuje, że roboty kanalizacyjne ruszą od 1 października. Dwie ekipy rozpoczną parce: jedna od początku Rynku, druga od ulicy Żabiej i w tych kierunkach będziemy się poruszali. Deklarujemy, że w tym tygodniu dla usprawnienia ruchu w mieście zasypiemy wiórkami po frezowaniu asfaltu te największe dziury, by ten przejazd przez miasto był mniej uciążliwy - zapewniał Grzegorz Brzykcy.

W imieniu inwestora głos zabrał zastępca dyrektor w Zarządzie Dróg Wojewódzkich.

- Zmieniły się warunki, wszelkie uzgodnienia i dlatego należało poczynić korekty. Zgodzę się, że lipiec i sierpień, kiedy była najlepsza pogoda, był przestojem, nie do końca jest dla mnie zrozumiała ta sytuacja. W obronie wykonawcy mogę powiedzieć, że rynek wykonawców jest bardzo trudnym rynkiem. Na każdej budowie są takie problemy, generalnie brakuje rąk do pracy i jest to jedna z kluczowych spraw - przekonywał Sebastian Borowiak.

Zapewnił też, że prowadzone są rozmowy z konserwatorem dotyczące zakończenia formalności związanych z pracami archeologicznymi, by firma mogła jak najszybciej przystąpić do remontu.

- Żeby to spotkanie nie przeszło bez echa, przygotowałem wystąpienie do firmy Kobylarnia, które będzie naszym oficjalnym stanowiskiem mieszkańców Pakości i władz samorządowych oraz pismo o zwiększenie nadzoru, które prześlemy do marszałka województwa kujawsko - pomorskiego. Dlatego proszę o składanie podpisów pod pismem na stoliku - apelował burmistrz.

Firma publicznie zadeklarowała, że remont rozpocznie się 1 października.


3 z 10
Bezczynność firmy Kobylarnia w sprawie remontu drogi...
fot. Renata Napierkowska

Burmistrz Pakości protestuje z mieszkańcami przeciw opóźnienim w rozpoczęciu remontu drogi [zdjęcia]

Bezczynność firmy Kobylarnia w sprawie remontu drogi biegnącej przez pakoski Rynek sprawiła, że burmistrz Wiesław Kończal wraz z mieszkańcami zorganizował protest w centrum miasta.

Remont drogi wojewódzkiej łączącej Pakość ze Strzelnem wciąż się jeszcze nie rozpoczął, mimo że przekazanie placu budowy odbyło się 22 czerwca. Od tej pory sytuacja się nie zmieniła.

- Najważniejszą rzeczą dla nas wszystkich jest to, by roboty ruszyły z miejsca. Dziękuję wszystkim państwu za tak aktywny udział i za to, że tu przyszliście. Po raz pierwszy tak się zdarzyło, odkąd jestem burmistrzem, że poprosiłem mieszkańców o pomoc. Nigdy tego nie robiłem. Przez te wszystkie lata udawało się wszystkie problemy rozstrzygać w pomieszczeniach ratusza. Po raz pierwszy stanęliśmy przez taką kuriozalną sytuacją i dziękuję, że wspieracie pakoski samorząd - mówił burmistrz Wiesław Kończal.

O problemach, z jakimi zmaga się wykonawca, mówił dyrektor techniczny przedsiębiorstwa Kobylarnia.

- Robimy wszystko, by przygotować się do tej roboty. Nie wiemy na przykład jeszcze, dokąd będziemy odprowadzali wodę deszczową, bo rów, który został wskazany przez projektanta został dawno zasypany i nie ma możliwości odprowadzania wody do Jeziora Pakoskiego. Robimy wszystko, by przygotować się do tej roboty profesjonalnie. Wszystko wskazuje, że roboty kanalizacyjne ruszą od 1 października. Dwie ekipy rozpoczną parce: jedna od początku Rynku, druga od ulicy Żabiej i w tych kierunkach będziemy się poruszali. Deklarujemy, że w tym tygodniu dla usprawnienia ruchu w mieście zasypiemy wiórkami po frezowaniu asfaltu te największe dziury, by ten przejazd przez miasto był mniej uciążliwy - zapewniał Grzegorz Brzykcy.

W imieniu inwestora głos zabrał zastępca dyrektor w Zarządzie Dróg Wojewódzkich.

- Zmieniły się warunki, wszelkie uzgodnienia i dlatego należało poczynić korekty. Zgodzę się, że lipiec i sierpień, kiedy była najlepsza pogoda, był przestojem, nie do końca jest dla mnie zrozumiała ta sytuacja. W obronie wykonawcy mogę powiedzieć, że rynek wykonawców jest bardzo trudnym rynkiem. Na każdej budowie są takie problemy, generalnie brakuje rąk do pracy i jest to jedna z kluczowych spraw - przekonywał Sebastian Borowiak.

Zapewnił też, że prowadzone są rozmowy z konserwatorem dotyczące zakończenia formalności związanych z pracami archeologicznymi, by firma mogła jak najszybciej przystąpić do remontu.

- Żeby to spotkanie nie przeszło bez echa, przygotowałem wystąpienie do firmy Kobylarnia, które będzie naszym oficjalnym stanowiskiem mieszkańców Pakości i władz samorządowych oraz pismo o zwiększenie nadzoru, które prześlemy do marszałka województwa kujawsko - pomorskiego. Dlatego proszę o składanie podpisów pod pismem na stoliku - apelował burmistrz.

Firma publicznie zadeklarowała, że remont rozpocznie się 1 października.


4 z 10
Bezczynność firmy Kobylarnia w sprawie remontu drogi...
fot. Renata Napierkowska

Burmistrz Pakości protestuje z mieszkańcami przeciw opóźnienim w rozpoczęciu remontu drogi [zdjęcia]

Bezczynność firmy Kobylarnia w sprawie remontu drogi biegnącej przez pakoski Rynek sprawiła, że burmistrz Wiesław Kończal wraz z mieszkańcami zorganizował protest w centrum miasta.

Remont drogi wojewódzkiej łączącej Pakość ze Strzelnem wciąż się jeszcze nie rozpoczął, mimo że przekazanie placu budowy odbyło się 22 czerwca. Od tej pory sytuacja się nie zmieniła.

- Najważniejszą rzeczą dla nas wszystkich jest to, by roboty ruszyły z miejsca. Dziękuję wszystkim państwu za tak aktywny udział i za to, że tu przyszliście. Po raz pierwszy tak się zdarzyło, odkąd jestem burmistrzem, że poprosiłem mieszkańców o pomoc. Nigdy tego nie robiłem. Przez te wszystkie lata udawało się wszystkie problemy rozstrzygać w pomieszczeniach ratusza. Po raz pierwszy stanęliśmy przez taką kuriozalną sytuacją i dziękuję, że wspieracie pakoski samorząd - mówił burmistrz Wiesław Kończal.

O problemach, z jakimi zmaga się wykonawca, mówił dyrektor techniczny przedsiębiorstwa Kobylarnia.

- Robimy wszystko, by przygotować się do tej roboty. Nie wiemy na przykład jeszcze, dokąd będziemy odprowadzali wodę deszczową, bo rów, który został wskazany przez projektanta został dawno zasypany i nie ma możliwości odprowadzania wody do Jeziora Pakoskiego. Robimy wszystko, by przygotować się do tej roboty profesjonalnie. Wszystko wskazuje, że roboty kanalizacyjne ruszą od 1 października. Dwie ekipy rozpoczną parce: jedna od początku Rynku, druga od ulicy Żabiej i w tych kierunkach będziemy się poruszali. Deklarujemy, że w tym tygodniu dla usprawnienia ruchu w mieście zasypiemy wiórkami po frezowaniu asfaltu te największe dziury, by ten przejazd przez miasto był mniej uciążliwy - zapewniał Grzegorz Brzykcy.

W imieniu inwestora głos zabrał zastępca dyrektor w Zarządzie Dróg Wojewódzkich.

- Zmieniły się warunki, wszelkie uzgodnienia i dlatego należało poczynić korekty. Zgodzę się, że lipiec i sierpień, kiedy była najlepsza pogoda, był przestojem, nie do końca jest dla mnie zrozumiała ta sytuacja. W obronie wykonawcy mogę powiedzieć, że rynek wykonawców jest bardzo trudnym rynkiem. Na każdej budowie są takie problemy, generalnie brakuje rąk do pracy i jest to jedna z kluczowych spraw - przekonywał Sebastian Borowiak.

Zapewnił też, że prowadzone są rozmowy z konserwatorem dotyczące zakończenia formalności związanych z pracami archeologicznymi, by firma mogła jak najszybciej przystąpić do remontu.

- Żeby to spotkanie nie przeszło bez echa, przygotowałem wystąpienie do firmy Kobylarnia, które będzie naszym oficjalnym stanowiskiem mieszkańców Pakości i władz samorządowych oraz pismo o zwiększenie nadzoru, które prześlemy do marszałka województwa kujawsko - pomorskiego. Dlatego proszę o składanie podpisów pod pismem na stoliku - apelował burmistrz.

Firma publicznie zadeklarowała, że remont rozpocznie się 1 października.


Pozostało jeszcze 5 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Tak było podczas pikniku z okazji 100-lecia parafii w Złotnikach Kujawskich. Zdjęcia

Tak było podczas pikniku z okazji 100-lecia parafii w Złotnikach Kujawskich. Zdjęcia

Turniej ku pamięci legendarnego bramkarza. Tak było na meczu Goplanii z Zawiszą

Turniej ku pamięci legendarnego bramkarza. Tak było na meczu Goplanii z Zawiszą

Katastrofa w końcówce! Astoria nie będzie świętować w Bydgoszczy - tak kibicowaliście

Katastrofa w końcówce! Astoria nie będzie świętować w Bydgoszczy - tak kibicowaliście

Zobacz również

Tak było podczas pikniku z okazji 100-lecia parafii w Złotnikach Kujawskich. Zdjęcia

Tak było podczas pikniku z okazji 100-lecia parafii w Złotnikach Kujawskich. Zdjęcia

Z tyłu, w skroniach, ściskająca obręcz - to, gdzie boli głowa, zdradza przyczynę bólu

Z tyłu, w skroniach, ściskająca obręcz - to, gdzie boli głowa, zdradza przyczynę bólu