Burmistrzowie dostali podwyżki

Radni nie lubią takich uchwał. - Zawsze się komuś narażają. Gdy podnoszą wynagrodzenie, cieszą się zwolennicy burmistrza, a kręcą nosem i krytykują - przeciwnicy. To nie są małe pensje, ale przecież rady trzymają się urzędowych "widełek", a wynagrodzenie trzeba kiedyś podnieść, skoro inni dostają podwyżki, także podwładni burmistrza - tłumaczy jeden z aleksandrowskich samorządowców.

W Aleksandrowie Kujawskim poniesiono wynagrodzenie burmistrza na ostatniej sesji. Wzrosło o 1 tys.330 złotych i wynosi łącznie z dodatkami funkcyjnym, specjalnym i za wysługę lat - 9 tys. 580 złotych. Dyskusji na sesji na ten temat nie było.
O pensji burmistrza Ciechocinka radni zdecydowali na sesji w czerwcu. Podniesiono mu wynagrodzenie w sumie o 14 procent. Łącznie z dodatkami i wysługą lat, której nie podaliśmy informując w relacji z sesji, wynagrodzenie burmistrza wynosi 10 tys. 21 złotych. Wcześniejsza pensja burmistrza to 9 tys. 584 złote.

Nieco inaczej potraktowali burmistrza radni w Nieszawie, Którzy już w styczniu zmniejszając dodatek funkcyjny z 1500 do 1000 złotych, w sumie obnizyli jego łaczne wynagrodzenie, które z dodatkami i wysługą lat wynosi obecnie 7 tys. 80 złotych.

Na sesjach niektórzy mieszkańcy, zwłaszcza jeden z byłych radnych wciąż tę obniżkę wynagrodzenia
burmistrza wypominają radnym. Jak wynika z oświadczenia, majątkowego zamieszczonego na stronie Biuletynu Informacji Publicznej burmistrz Andrzej Nawrocki prócz wynagrodzenia wykazał także emeryturę, na co zwrócili nam uwagę Czytelnicy.