Jeśli ktoś liczy na wielkie wyborcze emocje w Świeciu i Nowem, to może się zawieść. Na razie nic ich nie zapowiada. Przed czterema laty Tadeusz Pogoda miał troje przeciwników: bezpartyjną Joannę Kuś, Sławomira Siemaszko z PO i Marka Kiełpińskiego z PiS. Nikomu z tego grona nie udało się przekonać wyborców, że mają lepszą wizję na rządzenie gminą niż obecny burmistrz. Pogoda bez problemów wygrał już w pierwszej turze uzyskując poparcie przekraczające 69 proc. Na drugiego w kolejności Siemaszko głos oddało blisko 13 proc. wyborców.
Zobacz także: Wybory samorządowe 2014. Kogo wyborcy nie chcą już w samorządzie?
Jak będzie tym razem? Znowu wiele wskazuje na to, że obecny burmistrz nie będzie miał poważnego przeciwnika. Chyba, że jakiegoś asa z rękawa wyciągnie Platforma, która z ogłoszeniem swojego kandydata chce poczekać do początku przyszłego tygodnia. - Dziś ma być ostatnie spotkanie w tej sprawie - mówi Sławomir Siemaszko, szef lokalnych struktur PO. - Nasz kandydat raczej nie będzie wielkim zaskoczeniem - uprzedza.
Nie jest wykluczone, że to właśnie Siemaszako po raz kolejny odważy się stanąć w szranki z Pogodą. Burmistrz przekonuje, że na razie nie przejmuje się nadchodzącymi wyborami, jeśli nie licząc pewnych emocji związanych z układaniem list kandydatów do rad gminy i powiatu. Jednocześnie odrzuca posądzenia, że liczne inwestycje, także drogowe, prowadzone w gminie są elementem kampanii. - Realizuję precyzyjny plan, które powstaje ze znacznym wyprzedzeniem - podkreśla Pogoda. - Większość poważnych inwestycji, które w tej chwili są prowadzone, zostanie ukończone długo po wyborach, a więc nie będzie zdjęć z przecinania wstęgi - żartuje.
W 2010 roku o posadę burmistrza Nowego ubiegało się aż sześcioro kandydatów. Czesław Woliński otrzymał 53 proc. głosów co zapewniło mu wygraną w pierwszej turze. Teraz może być jeszcze łatwiej o dobry wynik, bo prawdopodobnie przeciwników będzie miał mniej, a może nawet wcale. Jeszcze niedawno kandydowanie rozważała Katarzyna Kaczmarek-Sławińska. Jednak jak nam wczoraj oświadczyła wycofała się z tego pomysłu.
Czytaj e-wydanie »